Ładowanie...
Irak: tragedia jezydów
W miniony wtorek bomby ukryte w czterech samochodach zmiotły kilkaset metrów kwadratowych w dwóch osiedlach jezydów; zginąć mogło pięćset lub nawet więcej osób. To największy zamach na świecie od 11 września 2001 r. Podobnie jak przy innych akcjach islamskich fundamentalistów - bo nie ma wątpliwości, że to oni są sprawcami - także i tu chodziło nie tylko o uśmiercenie jak największej liczby ludzi, ale o efekt polityczny: sprawić, by iracka wojna została przeniesiona także na północ kraju: do "Regionu Irackiego Kurdystanu", cieszącego się znaczną autonomią wobec Bagdadu. A przede wszystkim - najspokojniejszego regionu w Iraku, gdzie w 2003 r. Amerykanów witano jak wyzwolicieli.
Dziś narasta tu napięcie, związane z planowanym referendum: mieszkańcy zdecydują, czy w skład Kurdystanu wejdzie prowincja Kirkuk - bogata w ropę i stanowiąca przedmiot sporu między...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]