Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Tradycyjnie najwięcej pielgrzymów idzie z Warszawy - ok. 20 tys. w kilku grupach (m.in. studenckiej, ale także organizowanej już po raz trzynasty Ogólnopolskiej Pieszej Pielgrzymce Niepełnosprawnych, w której niepełnosprawnym intelektualnie i fizycznie towarzyszą jako opiekunowie m.in. więźniowie i narkomani). “Tyle jest spraw, rozpada się małżeństwo, ktoś zagrożony jest narkomanią. Chce się, aby Bóg dotarł do wszystkich, którzy tego potrzebują" - powiedział kard. Józef Glemp do wyruszających. Z kolei abp Józef Życiński apelował do lubelskich pielgrzymów, by nie zapominali w swych intencjach o osobach zepchniętych na margines społeczeństwa. Kard. Franciszek Macharski wzywał krakowian, by nie obawiali się pójścia pod prąd, i prosił, by zabrali w drogę intencje całego Kościoła i świata. W tym roku z Krakowa na Jasną Górę idzie również 850-osobowa grupa Włochów z Ruchu Comunione e Liberazione, kilkudziesięciu Słowaków, Czechów, Ukraińców, Francuzów, Szwajcarów, Hiszpanów, Austriaków i Amerykanów. Z modlitwą w intencji Papieża wyruszyli pątnicy z Wrocławia.
Najstarszą polską pielgrzymką jest ta idąca z Warszawy, organizowana już po raz 293. Po raz pierwszy natomiast, pod hasłem “Kto nie miłuje, nie zna Boga", wyruszyła pielgrzymka z nowej diecezji bydgoskiej. Wielu czeka nawet kilkunastodniowa wędrówka. Ponad pół tysiąca kilometrów muszą przejść pielgrzymi z Gdańska, Elbląga, Szczecina, Kołobrzegu, a także z Warmii i północnych rejonów Podlasia. Najdłuższą drogę mają Kaszubi z Helu - w ciągu 19 dni pokonują blisko 650 km.
OM