Reklama

Ładowanie...

Halle: atak na synagogę

Halle: atak na synagogę

14.10.2019
Czyta się kilka minut
Zbieg okoliczności sprawił, że nie doszło do masakry 80 Żydów zebranych w synagodze w Halle (wschodnie Niemcy), by świętować Jom Kippur.
O

Ocaliły ich nieudolność napastnika i mocne drzwi: były zamknięte, a 27-letni Niemiec Stephan Balliet (z zawodu technik radiowy, z poglądów antysemita i neonazista) nie sforsował ich, choć miał 4 kg materiału wybuchowego i kilka sztuk broni (własnej konstrukcji). Sfrustrowany, zabił na ulicy dwie przypadkowe osoby. Po aresztowaniu zeznał, że zamierzał uśmiercić tylu Żydów, ile tylko możliwe. Napad transmitował w internecie z kamery na swoim hełmie – chciał zyskać sławę.

Atak wywołał falę solidarności ze społecznością żydowską (liczy ponad 100 tys. osób) i dyskusję, na ile Balliet to kazus pojedynczy i czy Żydzi w Niemczech są bezpieczni. Profil sprawcy sugeruje, że niemieckie służby nie mogły wcześniej go namierzyć: samotnik, radykalizował się za sprawą czatów i gier w sieci, nie bywał w środowiskach neonazistów. Świadomość, że pojawił się taki nowy typ neonazisty-terrorysty, jest przyjmowana w Niemczech z dużym niepokojem. ©℗

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]