Francja: wybory z konsekwencjami

Coraz więcej jest wolontariuszy, którzy pracowali w komisjach, a dziś chorują. Niektórzy rozważają wniesienie pozwów.

30.03.2020

Czyta się kilka minut

Liczenie głosów, Strasburg, 15 marca 2020 r. / Fot. FREDERICK FLORIN / AFP / East News /
Liczenie głosów, Strasburg, 15 marca 2020 r. / Fot. FREDERICK FLORIN / AFP / East News /

Zagrożenie jest niewielkie – zapewniał prezydent Francji przed wyborami samorządowymi, które odbyły się planowo 15 marca.

W tym czasie szkoły i restauracje były już zamknięte, a w Alzacji – regionie, który oprócz Paryża jest najbardziej dotknięty epidemią – szpitale były przepełnione, armia stawiała polowy szpital. Następnego dnia Emmanuel Macron wystąpił z orędziem, w którym oznajmił, że kraj jest „na wojnie” z niewidzialnym wrogiem, i ogłosił kwarantannę. Odtąd sytuacja we Francji stale się pogarsza (w sobotę 28 marca było już 2 tys. zmarłych) – a równocześnie narasta krytyka rządu i prezydenta, że lekkomyślnie dopuścili do wyborów, podczas których wielu ludzi mogło się zakazić.

W ostatnich dniach dyskusja zyskała nowy kontekst: do mediów zgłasza się coraz więcej wolontariuszy, którzy pracowali przy organizacji wyborów, w komisjach, a dziś chorują i twierdzą, że zakazili się właśnie wtedy. Niektórzy rozważają wniesienie pozwów przeciw rządowi pod zarzutem „nieumyślnego spowodowania uszkodzenia ciała” (pytanie, na ile było to nieumyślne: b. minister zdrowia Agnès Buzyn powiedziała w wywiadzie, że już w styczniu ostrzegała premiera. „Powinniśmy byli to wszystko zastopować” – mówiła). Z kolei do francuskiego odpowiednika Trybunału Stanu, przed którym mogą być sądzeni członkowie rządu, wpłynęło pięć pozwów; Trybunał ma zdecydować, czy je dopuści. W międzyczasie władze przesunęły drugą turę wyborów samorządowych na czerwiec, choć niektórzy politycy wątpią, czy będzie ona możliwa w tym terminie.

Z powodu epidemii wiele krajów Europy przesuwa głosowania. Szwajcaria odsunęła na czas nieokreślony zaplanowane na 17 maja trzy referenda, tę typową dla Szwajcarów formę opiniowania (ostatni raz odwołano referendum w 1951 r., z powodu epidemii pryszczycy). Niemieckie landy Hesja, Saksonia i Nadrenia-Palatynat przesunęły wybory lokalne; podobnie austriackie landy Vorarlberg i Styria oraz hiszpańskie regiony Galicja i Kraj Basków. W Rosji i na Gibraltarze odwołano referenda, w Serbii wybory prezydenta, a w Macedonii Północnej wybory parlamentarne. ©℗

CZYTAJ WIĘCEJ:

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 14/2020