Dzień judaizmu

Osiemnaście lat to już dojrzałość, ale dojrzałość jeszcze niedoskonała – mówiono w minionym tygodniu podczas centralnych obchodów XVIII Dnia Judaizmu w Kościele katolickim.

19.01.2015

Czyta się kilka minut

W tym roku odbywały się one w diecezji bielsko-żywieckiej, a jej ordynariusz, bp Roman Pindel, dołożył starań, by ta uroczystość nie stała się jednorazowym wydarzeniem, ale znalazła kontynuację i systematycznie owocowała. Jesienią kurialny wydział katechetyczny – we współpracy z Muzeum Auschwitz-Birkenau i oświęcimskim Centrum Dialogu i Modlitwy – przygotował dla katechetów i nauczycieli materiały o judaizmie, wielowiekowej obecności Żydów w Polsce, Zagładzie i nauczaniu Kościoła oraz zaapelował o realizację projektu edukacyjnego „Przez wspólną historię – ku przyszłości”. Biskup ogłosił też list pasterski zapraszający do udziału w obchodach Dnia Judaizmu.

Rozpoczęto je na terenie b. obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Chodziło o to, by przypomnieć tych, którzy tam cierpieli i ginęli – i się za nich modlić. W tym miejscu rozległy się słowa Psalmu 22 („Boże mój, czemuś mnie opuścił”), odmówionego przez Żydów i chrześcijan różnych wyznań. Już wcześniej bp Mieczysław Cisło, przewodniczący Komitetu Episkopatu ds. Dialogu z Judaizmem, wezwał katolików, by 27 stycznia – w rocznicę wyzwolenia obozu – zapalili świece w oknach na znak pamięci o ofiarach Szoa.

Najważniejszym elementem Dnia Judaizmu było ogłoszenie „apelu o upamiętnienie Żydów, naszych współobywateli i sąsiadów”. Jego sygnatariusze z Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem wezwali księży do „wyjścia z inicjatywą upamiętnienia społeczności żydowskiej w tych miejscowościach, gdzie ona zamieszkiwała. (…) To obowiązek sumienia! Być może dawna synagoga, cmentarz żydowski czy mogiły ofiar Holokaustu nie poszły całkiem w niepamięć i da się coś zrobić na rzecz ich odnowy. Nie pozwólmy [im] zniknąć z powierzchni ziemi. (…) A jeśli materialnych śladów już nie ma, to znakiem pamięci niechaj będzie tablica czy pomnik, informujący o żyjącej tu wspólnocie żydowskiej”.

Dzień Judaizmu – nierzadko z udziałem biskupów – obchodzono w wielu polskich miejscowościach. Niestety, zbyt często towarzyszył temu brak zainteresowania ze strony proboszczów, którzy Dnia Judaizmu w kalendarzu liturgicznym w ogóle nie zauważyli. Owa cicha kontestacja dobrze pokazuje „niedoskonałą dojrzałość” tej inicjatywy w Kościele katolickim. I jest wyzwaniem dla świeckich, żeby się o ten Dzień w swoich parafiach upomnieli. ©


JANUSZ PONIEWIERSKI jest prezesem Klubu Chrześcijan i Żydów „Przymierze”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
79,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 04/2015