Drobiazgi, które cieszą

1W jednej z krakowskich księgarń kupiłem za 26,50 PLN głośną ostatnio powieść Bronisława Wildsteina "Dolina Nicości".

10.06.2008

Czyta się kilka minut

Na ostatniej stronie okładki opinia Jarosława Gowina: "To najważniejsza książka o współczesnej Polsce - Dolinie Nicości, miejscu zła, kraju nierozliczonej zdrady, zapomnianych bohaterów, zakłamania, tchórzostwa, stadnego myślenia i manipulacji. Kraju układów sięgających korzeniami czasów PRL-u, oplatających biznes, media, sądy, politykę, Kościół... Taka Polska istnieje naprawdę. Powieść Wildsteina to jednak powieść-zwycięstwo. Prawda, pamięć, wierność przetrwały, choć wydawało się, że ich ostatnim bastionem jest sumienie niedobitków. Wildstein broni paru prostych prawd, bez których osuwamy się w nicość".

No, proszę bardzo: tyle się mówi o braku wielkiej powieści,

a tu wystarczy rozglądnąć się dookoła i chcieć. Wildstein chce.

W innej księgarni kupiłem (za 22,50 PLN) "Esej o duszy polskiej" Ryszarda Legutki. Na okładce, zamiast banalnego portretu autora, reprodukcja obrazu Teodora Axentowicza "Anachoreta".

Tomasz P. Terlikowski zapewnia w tygodniku "Wprost" o wielkiej doniosłości tego eseju. Jakże mu nie wierzyć?

Jeszcze kilka lat temu rzuciłbym się na te książki i natychmiast je przeczytał. Teraz wiem, że tak nie można. Trzeba się duchowo przygotować, trzeba otrząsnąć z siebie pył nicości. Właściwy czas lektury nadejdzie.

Myśl o przyszłym czytaniu "Doliny Nicości" i "Eseju o duszy polskiej" wprawiła mnie w stan rozmarzenia i ogólnej życzliwości dla świata. Dość czepiania się i złośliwości. W weekendowej prasie postanowiłem znaleźć opinie, z którymi się po prostu zgadzam.

W "Gazecie Wyborczej" komentarz do słów prezydenta RP o tożsamości agenta "Bolka". Dr Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego mówi m.in.: "Słowa prezydenta Kaczyńskiego o Lechu Wałęsie są niezręczne, ale nie mają żadnego znaczenia konstytucyjnego. Prezydent Kaczyński jest znany z krytyki władzy sądowniczej. Czym innym jednak są słowa, a czym innym odpowiedzialność za czyny. Np. za to, że Lech Kaczyński odmówił powołania sędziów. Czekamy na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który wyjaśni, czy złamał w ten sposób konstytucję. Trybunał Konstytucyjny zająłby się wypowiedzią Lecha Kaczyńskiego, że Lech Wałęsa był agentem, gdyby były prezydent wystąpił przeciw urzędującemu z oskarżeniem prywatnym. Ale udowodnienie, że Lech Kaczyński zniesławił Lecha Wałęsę, wydaje mi się mało prawdopodobne (...). A sprawę wypowiedzi prezydenta Kaczyńskiego niech ocenią wyborcy".

Jakże szkoda, że wybory dopiero za dwa lata!

W "Dzienniku" kolejny (bardzo ciekawy) list Cezarego Michalskiego o amerykańskich prawyborach. Tytuł: "Południe czeka na apokalipsę". W środku uderzające zdania: "(...) polityka obronna czy zagraniczna to w dzisiejszym niebezpiecznym świecie sprawy, przy których powinni pracować raczej faryzeusze niż apokaliptyczni mistycy. Tu powinno rządzić prawo ze wszystkimi jego ograniczeniami i kompromisami, a nie światło absolutnej prawdy interpretowane przez domorosłych religijnych majster-klepków, którym Bóg pokazuje się przy każdym posiłku".

Bardzo rozsądne zdania; nie ma też żadnego powodu, by ich słuszność ograniczać do USA oraz do dziedziny polityki obronnej i zagranicznej.

Gdzie umieściłby Bronisław Wildstein, konstytucjonalistę z UW i publicystę z "Dziennika"? Zapewne - w Dolinie Nicości.

Ryszard Legutko zaś odkryłby, że mają poważne kłopoty tożsamościowe...

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 24/2008