Dialog głuchych

Watykan postawił władzom żeńskich zgromadzeń zakonnych w Stanach Zjednoczonych ultimatum: albo przystaną na reformę, albo zostaną zdelegalizowane.

18.06.2012

Czyta się kilka minut

O sprawie pisaliśmy m.in. w poprzednim numerze „TP”: Konferencja Przełożonych Zakonów Żeńskich (LCWR), zrzeszająca 80 proc. amerykańskich sióstr zakonnych (w większości „bezhabitowych”), znalazła się w ogniu krytyki Kongregacji Nauki Wiary, która oskarżyła ją o błędy doktrynalne, a nawet – „radykalny feminizm”. Siostry uznały zarzuty za bezpodstawne, watykańskie sankcje (m.in. żądanie reform) nazywając „szokująco surowymi”. 12 czerwca szefowe LCWR spotkały się w Watykanie z kard. Josephem Levadą, prefektem Kongregacji Nauki Wiary.

Po spotkaniu Levada, oprócz reform lub delegalizacji, nie wykluczył też trzeciego scenariusza: LCWR sama uwolni się spod kurateli prawa kanonicznego i zamieni się w grupę działającą wyłącznie w ramach przepisów świeckich. Nie jest to jednak życzenie Rzymu – dodał hierarcha.

Pat Farrell, franciszkanka i prezydent LCWR, zapowiedziała, że siostry wciąż chcą rozmawiać z Watykanem o „fałszywym obrazie” ich organizacji w kwietniowym raporcie Kongregacji. Amerykanki podziękowały też za „otwarte spotkanie” zapowiadając, że w sierpniu LCWR udzieli odpowiedzi. Równie lakoniczny był Watykan. Kongregacja Nauki Wiary przypomniała o swojej władzy nad zakonnicami: „Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego konferencje wyższych przełożonych zakonnych (...) ustanawiane są przez najwyższe zwierzchnictwo Stolicy Świętej i pozostają pod tym zwierzchnictwem w celu promowania wspólnych wysiłków pośród poszczególnych instytutów członkowskich i współpracy ze Stolicą Świętą i lokalnymi konferencjami biskupów”.

W rozmowie z „National Catholic Reporter” kard. Levada powiedział, że wierzy i „modli się” o rozwiązanie sporu. Uznał jednak dotychczasowe rozmowy ze „zbuntowanymi zakonnicami” za niekonstruktywne – i to z ich winy. Odrzucił też sugestię, że watykańska ocena działalności organizacji jest bezpodstawna. Cały proces – zauważył Levada – zaczął się przed czterema laty, a swojego sądu Kongregacja nie opiera na jakichś tajemniczych oskarżeniach, lecz „na tym, co ma miejsce podczas zgromadzeń LCWR, co znajduje się na jej stronie internetowej oraz na tym, co LCWR robi”.

Hierarcha ostrzegł, że rozmowa z siostrami przerodzi się w „dialog głuchych”, jeśli te nie wezmą sobie do serca uwag Kongregacji. A o tym, że na razie tego nie zrobiły, świadczą jego zdaniem ostatnie ich poczynania, m.in. publikacja w periodyku LCWR „Occasional Papers” wywiadu z ks. Charlesem Curranem, teologiem, którego Watykan pozbawił w latach 80. misji kanonicznej za sprzeczne z nauczaniem Kościoła poglądy o moralności seksualnej. A także zaproszenie na sierpniowe zgromadzenie LCWR Barbary Marx Hubbard, określanej jako „liderka New Age”. W wywiadzie kard. Levada skrytykował przyznanie przez LCWR dorocznej nagrody s. Sandrze Schneiders – jednej z najwybitniejszych katolickich teolożek feministycznych, która w ostatnich latach najostrzej krytykowała politykę Watykanu w sprawie zakonnic amerykańskich.

Prefekt Kongregacji Nauki Wiary powiedział, że w razie impasu w rozmowach z LCWR Stolica Apostolska może wycofać swój prawnokanoniczny „certyfikat” dla tej organizacji i powołać do istnienia inną konferencję, zdolną właściwie reprezentować środowisko zakonnic amerykańskich. Taką, która będzie „skupiona na priorytetach życia zakonnego, na świętości, która jest fundamentalnym powołaniem każdego z nas w Kościele” – uznał kard. Levada.  


Korzystałem z materiałów CNS, CWN, KAI, „National Catholic Reporter”, VIS oraz strony internetowej LCWR.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 26/2012