Czytelnicy „Tygodnika” dla szpitala w Swatowie

„Jednych porzuciły rodziny, inni przeżyli za wiele, by zachować zdrowie psychiczne. Na wojnie najszybciej zapomina się o najsłabszych. Tu są bezpieczni. Przynajmniej chwilowo”. Tak zaczynał się reportaż, który opublikowaliśmy przed trzema tygodniami.

26.07.2015

Czyta się kilka minut

Jarosław i Galina. Szpital psychiatryczny w Swatowie, 2015 r. / Fot. Mateusz Baj / inPRO
Jarosław i Galina. Szpital psychiatryczny w Swatowie, 2015 r. / Fot. Mateusz Baj / inPRO

Monika Andruszewska opowiadała w nim o ludziach ze szpitala psychiatrycznego w miasteczku Swatowo na wschodniej Ukrainie: o pacjentach i lekarzach, walczących o przetrwanie tego miejsca, do którego trafiają również ofiary wojny.

Zaapelowaliśmy o pomoc dla szpitala. Reakcja była fantastyczna: czytelnicy „TP” przysłali do siedziby Stowarzyszenia Pokolenie – które pomaga Ukraińcom, także ze Swatowa – 150 kilogramów paczek z darami; na konto Pokolenia wpłynęło też 6 tys. zł dla szpitala, a telefony w siedzibie Stowarzyszenia wciąż dzwonią.

Dziękujemy!

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 31/2015