Reklama

Ładowanie...

„Czarna księga komunizmu” - ciąg dalszy...

z Paryża
09.03.2003
Czyta się kilka minut
Zbrodnie komunizmu w niektórych kręgach na Zachodzie są ciągle tematem tabu. Na ile przełamała go „Czarna księga komunizmu”, wzbudzający emocje bestseller z 1997 r.? - zastanawia się w wydanym właśnie we Francji suplemencie do „Księgi...” inicjator obu tomów, Stephane Courtois.

„Czarna księga komunizmu” pomyślana była jako bilans zbrodni komunistycznych i zarazem porównanie zbrodni obu totalitaryzmów: komunizmu i hitleryzmu. Liczbę ofiar tego pierwszego Courtois oceniał na 85-100 mln, z czego 65 mln w Chinach, 20 mln w ZSRR, 2 mln w Korei Północnej, tyleż w Kambodży, 1,7 mln w Afryce, 1,5 mln w Afganistanie itd. Takie podejście wywołało dyskusje w różnych krajach. Przetłumaczona na 26 języków (wyd. polskie: Prószyński i S-ka 1999) „Księga” stała się punktem odniesienia dla historyków i politologów. Teraz ukazała się druga jej część, pod ironicznym, nawiązującym do „Międzynarodówki” tytułem „Du passe faisons table rase! Histo-ire et memoire du communisme en Europe”, co można przełożyć jako „Wyrzućmy pamięć o przeszłości na śmietnik! Historia i pamięć o komunizmie w Europie”.

Pierwsza część „Księgi” poświęcona była zbrodniom w Rosji, Chinach, Kambodży...

12543

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]