Coronation Street

Londyn zachłystuje się królewskością – tak będzie przez całe nadchodzące lato.

28.05.2012

Czyta się kilka minut

Elżbieta II w pociągu do Norfolk, stacja Kings Cross w Londynie, 2009 r. / fot. Photoshot / Reporter
Elżbieta II w pociągu do Norfolk, stacja Kings Cross w Londynie, 2009 r. / fot. Photoshot / Reporter

"Brytanio, bądź gotowa!” – wzywa hasło na londyńskich wystawach. Do czego? Do świętowania Jubileuszu, do Olimpiady, do korzystania z sezonowych obniżek cen. A jeśli już nie wypada sprzedawać królewskich kubków – bo jakże to, kubki w sklepie z komputerami? – to choć poduszkę z nadrukiem flagi rzućmy na wystawę. Musi być patriotycznie i brytyjsko!

A biura podróży na świecie kuszą specjalnymi ofertami: „Lato w Londynie!”. Do stałych atrakcji, jak Tower i London Eye [„diabelskie koło” nad Tamizą, wysokości 135 metrów – red.], dochodzą wyjątkowe: Diamentowy Jubileusz królowej Elżbiety II i oczywiście Igrzyska Olimpijskie. Kulminacja Jubileuszu to początek czerwca, Olimpiada zacznie się w lipcu.

***

Przygotowania widać na każdym kroku. Także na King’s Road: to jedna z eleganckich ulic w dzielnicy Chelsea, mieszkania za rogiem nie schodzą poniżej miliona funtów. Zaparkowane porsche nie jest rzadkim widokiem. Sklepy piękne, gustowne wystawy.

W tak szacownej okolicy nie może zabraknąć królewskich motywów. W sklepie z zabawkami kubki z napisem „diamentowy jubileusz 60 lat” i wizerunkiem Królowej można kupić już za 10 funtów za dwie sztuki. Sprzedawczyni przyznaje, że zainteresowanie jest ogromne. „Przecież drugi raz takiej rocznicy nie będzie! – mówi przejęta. – To taka ważna uroczystość. Moja mama przechowuje gazety z dnia, w którym Królowa brała ślub”.

Z kolei w sklepie z damskimi dodatkami – portmonetka z napisem „Królowa wszystkiego” i opaska z Union Jackiem. Na wystawie sklepu z dziecięcymi ciuszkami – zdjęcie słodkiej blondyneczki z tiarą na głowie: „Nasza Monarchini”.

Tutaj to nie powinno dziwić – w końcu jesteśmy w Chelsea, jednej z kilku dzielnic brytyjskiej stolicy, noszącej tytuł „królewskiej”. A w tym roku, z okazji Jubileuszu, do grona królewskich gmin (royal boroughs) wejdzie – po raz pierwszy od ponad 80 lat – kolejna część miasta: Greenwich. Dzielnicę wiele wiąże z monarchią: Królewskie Obserwatorium Astronomiczne, dawna Królewska Szkoła Morska. Jest też południk i słynny kliper Cutty Sark. I to w Greenwich urodził się król Henryk VIII.

Nad ulicami rozwieszono więc rzędy brytyjskich chorągiewek, a jubileuszowe – wraz z olimpijskimi, bo Greenwich będzie gościło część dyscyplin – przygotowania widać na każdym kroku. W cukierni, sprzedającej słodycze wyprodukowane „tradycyjnymi metodami”, można kupić wielkie lizaki z napisem „Diamentowy Jubileusz”. W księgarni obok wystawę zalegają prace o monarchii. „Great Books, Great Britain” – zachęca slogan. W sklepie meblowym królują fotele obite materiałem z wzorem w corgi, ulubioną rasę psów królowej. W sklepie z torebkami – torebki we wzory z królewskim profilem. Tylko w sklepie z pamiątkami zaspali: zamiast talerzy i ręczniczków z królową zalegają bibeloty z królewską młodą parą: Kate Middleton i księciem Williamem. Ale to kwestia czasu.

***

„Royal Jubilee” ma cudowny, owocowy zapach i delikatne, ciemno różowe płatki. Jest subtelna, nie narzucająca się, doskonała. Tę specjalną odmianę róż – z okazji 60. Jubileuszu – pokazała znana firma ogrodnicza David Austin. Zaś słynny dom towarowy Selfridges wprowadza do sprzedaży tiary, wzorowane na tych, które w dniu ślubu nosiły księżna Diana, Kate Middleton i... Audrey Hepburn w „Rzymskich wakacjach”. Cena: od 5 do, bagatela, 50 tys. funtów. Prócz tego, w specjalnym The Queen Shop, można znaleźć torebki, rękawiczki i parasolki ulubionych marek Elżbiety II (podróbki pewnie będzie można kupić na targu w bardziej odległych dzielnicach).

Londyn zachłysnął się królewskością, brytyjskością i wspaniałością – i tak będzie już przez całe lato. A jeśli dla kogoś to za wiele, zawsze może kupić sobie kubek z Diamentową Liz – karykaturą królowej, autorstwa znanego rysownika Steve’a Bella. Bell też świętuje – 60 wspaniałych lat na zasiłkach... Niestety, jego kubek jest droższy niż te z King’s Road.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka działu Świat, specjalizuje się też w tekstach o historii XX wieku. Pracowała przy wielu projektach historii mówionej (m.in. w Muzeum Powstania Warszawskiego)  i filmach dokumentalnych (np. „Zdobyć miasto” o Powstaniu Warszawskim). Autorka… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 23/2012