Cardinale Casimiro

Nominacja kardynalska zobowiązuje do troski już nie tylko o Kościół lokalny, ale o losy Kościoła powszechnego, a także do ścisłej współpracy z papieżem w pełnieniu posługi Piotrowej" - mówił 22 listopada po polsku Benedykt XVI do kardynała Kazimierza Nycza w Auli Pawła VI podczas spotkania z 24 nowymi kardynałami. Wcześniej metropolita warszawski otrzymał w sobotę z rąk Papieża kapelusz, a w niedzielę pierścień - insygnia nowej władzy.

23.11.2010

Czyta się kilka minut

"Nigdy w życiu władzy nie pragnąłem, a po drugie nie uważałem, że bycie biskupem, arcybiskupem czy kardynałem jest kwestią władzy" - tłumaczył 20 listopada 60-letni kardynał Nycz podczas tzw. visita di cortesia, przyjmowania gratulacji i życzeń. A te płynęły szeroko już od miesiąca, kiedy ogłoszono - spodziewaną zresztą, bo Warszawa znajduje się na liście stolic "kardynalskich" - nominację. Już wtedy nominat akcentował potrzebę przykładania odpowiedniej miary do poszczególnych spraw, w tym - do problemów Kościoła w Polsce. Teraz mówi to jeszcze wyraźniej.

Słowa kardynała Nycza świadczą, że możemy spodziewać się, iż faktycznie będzie on nie tylko współpracownikiem Papieża, co wynika z nowego tytułu, ale też oknem na Kościół powszechny i na świat dla polskiego episkopatu i katolików. "Człowiek powinien sobie powiedzieć: nie koncentruj się na swoich małych problemach - wyjaśniał. - Owszem, bierz je poważnie, ale przede wszystkim bądź empatyczny wobec Kościoła powszechnego. Ten uniwersalizm Kościoła jest niesłychanie ważną rzeczą i ja tego wczoraj doświadczyłem".

Metropolita warszawski miał na myśli spotkanie 160 kardynałów z Papieżem, podczas którego dyskutowano o problemach Kościoła: od przestępstw seksualnych księży, przez przyjmowanie wiernych anglikańskich, po prześladowania chrześcijan na świecie. Te ostatnie, o których mówili np. hierarchowie z krajów azjatyckich, wywarły na kardynale Nyczu największe wrażenie. Wobec nich, ocenił, "nasze problemy są często takie małe"...

"Myślę, że to mi pomoże nie tylko uczestniczyć w problemach papieża, Kościoła, ale także przenosić doświadczenie Kościoła powszechnego na grunt polski, na grunt Warszawy - mówił. - Bo chciałbym, będąc kardynałem, na pierwszym miejscu być jej arcybiskupem".

60-letni hierarcha sympatię zdobył nie tylko w Polsce,  ale także w środowisku rzymskich hierarchów i watykanistów. Pokazał to - jak wyjaśnia publicysta Grzegorz Polak - gest abp. Angela Amato (dziś także kardynała). Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych już podczas czerwcowej beatyfikacji księdza Jerzego Popiełuszki zwracał się do ówczesnego arcybiskupa warszawskiego Cardinale Casimiro.   TPo/KAI

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 48/2010