Być jak Reagan

Tak wielu dziennikarzy, aktorek, prawie aktorek, żon byłych premierów i ogólnie pop-VIP-ów bierze się za pisanie, że człowiek może czuć się zagubiony. Czy pisać nie mogliby, po prostu, politycy?

23.03.2015

Czyta się kilka minut

A politykami, dla równowagi, mogliby nie być kabareciarze (byli), artyści sceny i niedoszli artyści sceny? Na łączeniu wszystkiego ze wszystkim cierpi nie tylko poziom powieści sensacyjnej, do której zwłaszcza dziennikarze czują miętę, ale również nurt polskiej memuarystyki. Ile polityce dają Ogórek, Kukiz, Skoczylas czy Ross, możemy wszyscy łatwo ocenić (choć uderzające, że wciąż łatwiej zdobyć 100 tys. podpisów niż 100 tys. czytelników).

Wiem, wiem, Juliusz Verne nie był specjalnie utalentowany: po prostu pisał i pisał. A aktor Ronald Reagan pokonał ZSRR. Prawdę mówiąc, obawiam się, że inni też znają te przykłady i kombinują mniej więcej tak: niby co miał takiego w sobie Reagan, czego ja nie mam? ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 13/2015