Reklama

Ładowanie...

Biskup kontra chiński knebel

27.07.2003
Czyta się kilka minut
Jedną z postaci najbardziej zaangażowanych w obronę praw człowieka w byłej brytyjskiej kolonii, która w 1997 r. powróciła pod rządy Pekinu, jest katolicki biskup Joseph Zen. Prestiżowy “Far Eastern Economic Review" nazywa go “sumieniem Hongkongu".
P

Prokomunistyczne władze wykonawcze metropolii, od miesięcy forsujące podyktowaną przez Pekin ustawę, ugięły się pod wpływem półmilionowej demonstracji, która w pierwszy dzień lipca przemaszerowała ulicami miasta. Biskup Zen, w obawie przed prowokacją, nie przyłączył się do protestujących, lecz modlił się za demonstrantów w kościele.

71-letni hierarcha, od grudnia 1996 r. ordynariusz w Hongkongu (siedem milionów mieszkańców, 250 tys. katolików) słynie z bezpardonowej krytyki komunistycznego rządu Chin, głośno upominając się o los prześladowanych dysydentów i bez ogródek nazywając Państwo Środka “dyktaturą". Biskup wychodzi z założenia: “Kto milczy, ten będzie winny".

Dopóki Pekin stwarza przynajmniej pozory repektowania odnoszącej się do Hongkongu zasady “Jeden kraj, dwa systemy", Zen może czuć się względnie bezpieczny. Wkrótce jednak może...

3176

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]