Bezmyślność zgodna z prawem

Rację mają ci nieliczni komentatorzy (np. Ewa Siedlecka z „Gazety Wyborczej”), którzy zwracają uwagę na rzadko opisywany aspekt sprawy opolanki zatrzymanej dwa tygodnie temu przez policję za niespłacenie 2,3 tys. grzywny.

05.11.2012

Czyta się kilka minut

Kobieta unikała zapłacenia kary świadomie, narażając w ten sposób swoje dzieci (po zatrzymaniu późnym wieczorem – pora i sposób interwencji najbardziej zbulwersowały opinię publiczną – dzieci zostały odwiezione do rodziny zastępczej).

Co nie stoi w sprzeczności z rozważaniami na temat funkcjonowania instytucji państwowych. Wiemy z analizy wizytatorów Ministerstwa Sprawiedliwości, że w działaniu opolskiego sądu doszło do uchybień, które jednak – jak zaznaczają urzędnicy – nie miały wpływu na okoliczności zatrzymania Joanny W. Zgodnie z prawem działali policjanci, którzy późnym wieczorem przyszli zatrzymać kobietę, by wykonać postanowienie sądu.

Zgodnie z prawem działali też – piszemy o tym na dalszych stronach – policjanci w Pucku. Po drugim przypadku śmierci dziecka w rodzinie Cz. przyjechali wraz z prokuratorem do mieszkania (wtedy jeszcze obowiązywała wersja o wypadkach), dokonali swoich ustaleń, a następnie wsiedli w samochody i odjechali, zostawiając resztę dzieci bez opieki (dzieci, które przeżyły w ciągu dwóch miesięcy śmierć dwójki rodzeństwa!). Również najpewniej zgodnie z prawem nie przekazali informacji do powiatu, który mógł w sprawie zadziałać.

Bezmyślność ludzka, brak empatii i wyobraźni nie mają swojego paragrafu w kodeksie karnym (gdyby miały, w wielu miastach – np. w Pucku czy Opolu – policja miałaby braki kadrowe). Jednak ograniczanie oceny funkcjonariuszy publicznych do kategorii prawa jest nonsensem. To za jego m.in. sprawą dobrze ma się w Polsce pogląd, że prawo nie jest dla ludzi, a słabe w ważnych momentach państwo pręży muskuły wtedy, gdy ma do czynienia z mandatem karnym.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu krajowego „Tygodnika Powszechnego”, specjalizuje się w tematyce społecznej i edukacyjnej. Jest laureatem Nagrody im. Barbary N. Łopieńskiej i – wraz z Bartkiem Dobrochem – nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Trzykrotny laureat… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 46/2012