Alfabet pokoleń, czyli co zmieniły technologie

Alfabet pokoleń, czyli co zmieniły technologie

JEŚLI POTRAKTOWAĆ WYMIANĘ POKOLEŃ jako niekończącą się opowieść o kontynuacji i zmianie, opowieść o dzisiejszej polskiej młodzieży trzeba zacząć od... dorosłych.

A ŚCIŚLEJ: OD GENERACJI BABY-BOOMERS, czyli osób urodzonych w 1964 r. i wcześniej. Od początku transformacji ustrojowej stanowiły one główny punkt odniesienia dla następnych pokoleń, w większości wchodzących już w dorosłość w wolnej Polsce. Choć młodość baby-boomers przypadła na lata komunizmu, przedstawicieli tej generacji cechują niezależność, optymizm, zaangażowanie i umiejętność patrzenia na problemy z szerokiej perspektywy (opisując to i kolejne pokolenia, socjologowie posługują się, rzecz jasna, uogólnieniami). Wychowywali się w stabilnym, tradycyjnym systemie edukacji; pomimo trudnych warunków ustrojowych w większości mogli być pewni zatrudnienia. Do dziś cechuje ich niechęć do zmiany miejsca pracy – ta statyczność wpływa też na niechęć do otrzymywania informacji zwrotnych. Dla baby-boomers duże znaczenie mają w życiu stałe autorytety, również oni sami chętnie przekazują swoje doświadczenie młodszym pokoleniom. Uznawani za indywidualistów i idealistów, źle czują się w sytuacji konfliktu. Obecnie stopniowo opuszczają już rynek pracy.

TO OSOBY URODZONE W LATACH 1965-79. W odróżnieniu od baby-boomers, w życiu zawodowym i prywatnym są ukierunkowani nie na sam proces i przebieg, lecz przede wszystkim na cel. Ich najważniejszą cechę wymusił czas rewolucji technologicznej, w której dorastali lub z którą zetknęli się w pierwszych latach życia zawodowego – to pokolenie przejściowe, które było świadkiem upowszechnienia się internetu i telefonów komórkowych. W kwestii komunikacji łączą więc cechy starszych i młodszych: sprawnie korzystają z technologii, lecz wciąż najbardziej ufają kontaktom bezpośrednim. Wielu przedstawicieli pokolenia X dorastało w czasach kryzysu gospodarczego; z drugiej strony, już po 1989 r. jako pierwsi mieli szansę wejścia na szybką ścieżkę kariery i zakładania własnych firm. Jest wśród nich wielu pracoholików o wysokim standardzie pracy, wymagających też wiele od innych. Niechętnie zmieniają miejsce pracy – ich najważniejszą motywacją jest chęć rozwoju stabilnej kariery.

OD TEJ GENERACJI WSZYSTKO PRZYSPIESZA. „Igreki” – nazywani też „pokoleniem millenialsów” – to ludzie urodzeni w latach 80. Jest to pierwsze pokolenie uznawane przez socjologów za otwarte na zmiany w miejscu pracy, posiadające umiejętność „naturalnego” dostosowywania się do nowych warunków. W mniejszym stopniu niż starsi są przywiązani do autorytetów; aby takim dla nich zostać, nie trzeba znajdować się wyżej w hierarchii. „Igreki” cenią otwartość na dyskusje i równe warunki pracy – aby przedyskutować jakiś problem siadają w kole, w którym każdy występuje na równych prawach. Jako pierwsi przynajmniej częściowo płacili za swoją edukację – jednak dzięki temu stali się też bardziej świadomi swojej wartości na rynku pracy. Zdarza się jednak, że mają nierealistyczne oczekiwania wobec pracodawców. To też pierwsze pokolenie, w którym zaobserwowano większą skłonność do rozwodów.

NAJMŁODSI: PRZYSZLI NA ŚWIAT JUŻ PO 1990 R. Czasem opisuje się ich przy pomocy litery „C” – od angielskich connect, communicate, change (ale także: computerized, community--oriented, always clicking). Właśnie siecowość struktur społecznych, możliwość bezpośredniej komunikacji oraz funkcjonowanie w gwałtownie zmieniającej się rzeczywistości – to naturalny społeczny ekosystem tej generacji. Jej przedstawicieli opisuje się jako otwartych na nowe rozwiązania. To także pierwsza generacja, która nie pamięta świata bez internetu i nowych technologii – często zaciera się więc dla niej granica między światem wirtualnym i rzeczywistym, a psychologowie społeczni wskazują też na ich problemy z koncentracją. Możliwość utrzymywania kontaktów w internecie powoduje, że czerpią wzorce nie tylko od osób starszych, ale także od osiągających sukcesy rówieśników. Ciągły dostęp do komunikacji online nie zawsze sprzyja jednak nawiązywaniu i utrzymywaniu kontaktów w świecie rzeczywistym. Mimo dominacji technologii socjologowie obserwują wśród tego pokolenia także „powrót do natury” – wysoką świadomość ekologiczną, popularność sportu oraz spędzania wolnego czasu w otoczeniu przyrody.

Oprac. Marcin Żyła
Rysunki Patryk Sroczyński

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 19/2019

Artykuł pochodzi z dodatku „Pokolenie A