Afgańskie zombie

W miniony czwartek Afgańczycy poszli do urn. Frekwencja była niska, średnio mówi się o 40-50 proc., ale w niektórych prowincjach nie przekroczyła prawdopodobnie nawet 5 proc. Talibowie robili wszystko, aby zastraszyć Afgańczyków: niektóre punkty wyborcze były zaminowane, ostrzeliwane, podpalane, a na dwa dni przed głosowaniem zagrozili, że będą ucinać palce ze śladami wyborczego atramentu.

   Czyta się kilka minut

Z 44 kandydatów zostało dwóch liczących się: obecny prezydent Hamid Karzaj i były minister spraw wewnętrznych antytalibańskiego Sojuszu Północnego dr Abdullah Abdullah. Pozostali, mimo sympatii części wyborców, nie mieli większych szans.

Obaj tuż po wyborach ogłosili się zwycięzcami. Ale wojna domowa krajowi nie grozi, bo pogrążony jest on w marazmie i depresji: Afgańczycy nie wierzą, że mają jakikolwiek wpływ na wybór prezydenta. Społeczeństwo uległo zombizacji - nie ma w nim inicjatywy i chęci do aktywnego życia. Po 30 latach wojen Afgańczycy marzą tylko, żeby choć dwa dni z życia były do siebie podobne.

Teraz poszli do urn, ale bez wiary w zmiany. Bo co może zdziałać ponownie wybrany "podrzuconymi" - jak wierzą - głosami Karzaj, skoro - jak mówią - nie zrobił nic przez osiem lat? Nastawiają się więc na kolejnych pięć jałowych lat rządów amerykańskiej marionetki.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 35/2009