Reklama

Ładowanie...

Żyjcie wszędzie, byle nie u nas

Żyjcie wszędzie, byle nie u nas

22.01.2018
Czyta się kilka minut
Jeśli do końca marca nie wyjedziesz, wyślemy cię do więzienia. Taki komunikat otrzymało od władz Izraela ok. 35 tys. azylantów, głównie z Erytrei.
SEBI BERENS / FLASH90 / FORUM
C

Ci, którzy zdecydują się opuścić kraj, zostaną wysłani do „państwa trzeciego” – Rwandy – i dostaną po 3,5 tys. dolarów w gotówce.

W ulotkach, które wręcza się Erytrejczykom w ośrodku zatrzymań Holot na pustyni Negew, jest zapewnienie, że w nowym miejscu będą bezpieczni. Ale ONZ od dawna krytykuje Izrael za politykę względem uciekinierów z Rogu Afryki (którzy od 12 lat po przekroczeniu granicy są przewożeni do Holot i uznawani za „infiltratorów”). W tym przypadku rzecz dotyczy Erytrejczyków, obywateli kraju nazywanego „afrykańską Koreą Północną”, którym gdzie indziej (np. w Szwecji) ochrona przyznawana jest automatycznie. Od 2009 r. Izrael przyznał status uchodźcy zaledwie ośmiu Erytrejczykom. Teraz za każdego przyjętego azylanta Rwanda otrzyma po kilka tysięcy dolarów. „Handel krzywdą” – tak mówią o akcji obrońcy praw człowieka.

Tymczasem rabini z organizacji Rabbis for Human Rights zapowiedzieli (cytując m.in. historię Anne Frank), że będą ukrywać Afrykańczyków w swoich domach, a przed ewentualną deportacją oprowadzą ich po Ogrodzie Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. ©℗

Autor artykułu

Marcin Żyła jest dziennikarzem, a od stycznia 2016 r. również zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”. Do zespołu pisma dołączył przed ośmioma laty. Od początku europejskiego...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]