Znad Rospudy: rozwój kontra przyroda

Mimo że ekolodzy zwinęli swój obóz znad Rospudy, spór narasta. Z jednej strony augustowianie zapowiadają kilkugodzinną blokadę przejścia granicznego w Budzisku i drogi przebiegającej przez ich miasto, z drugiej - bardzo prawdopodobne, że inwestycję weźmie pod lupę europejski Trybunał Sprawiedliwości.

12.03.2007

Czyta się kilka minut

Niezależnie jednak od tego, czyją stronę wezmą unijni urzędnicy, konflikt już teraz przynosi pozytywne skutki. Wraz z jego eskalacją przenosimy się bowiem w dyskusję ogólniejszą, o stanie polskiej przyrody w ogóle. Dowodem jeszcze świeży komunikat działającej przy Ministerstwie Środowiska Państwowej Rady Ochrony Przyrody, złożonej z wybitnych przyrodników. Sygnał, jaki wysyła PROP jest oczywisty - po 1989 r. podejście Polaków do ochrony środowiska poprawiło się, nie dotyczy to jednak ochrony przyrody. Naukowcy piszą: "W naszym kraju następuje szybkie ubożenie zasobów przyrodniczych. Wyraża się to zmniejszaniem liczebności i zasięgów populacji, wymieraniem gatunków, zanikaniem i degradacją cennych siedlisk, dewastacją skarbów przyrody nieożywionej oraz walorów krajobrazowych. Rozwój gospodarczy nie może przebiegać bez poszanowania dziedzictwa przyrodniczego".

Ten komunikat ukazuje się w dobrym momencie. Przy okazji Rospudy pojawia się bowiem pytanie o koszty rozwoju, pytanie, którego dotychczas nikt oficjalnie w Polsce nie stawiał. Koszty są rzecz jasna nieuniknione, może jednak dzięki przyrodnikom i ekologom rozpocznie się w końcu debata, jak je minimalizować. Po 1989 r. nikt poza garstką ekologów nie wnikał, jaka jest niewymierna cena budowy każdego kolejnego kilometra nowej drogi. Magiczne słowo "postęp" tłumaczyło każdą dewastację. Czas na zmiany.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, reportażysta, pisarz, ekolog. Przez wiele lat w „Tygodniku Powszechnym”, obecnie redaktor naczelny krakowskiego oddziału „Gazety Wyborczej”. Laureat Nagrody im. Kapuścińskiego 2015. Za reportaż „Przez dotyk” otrzymał nagrodę w konkursie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2007