Reklama

Ładowanie...

Ekologia w defensywie

07.08.2006
Czyta się kilka minut
Jak w kraju nadrabiającym wieloletnie zapóźnienia cywilizacyjne skutecznie chronić środowisko? I czy to w ogóle możliwe?.
fot. KNA-Bild
P

Pozornie oczywista wątpliwość pojawia się rzadko, a jeżeli już, to w dyskursie niszowym, ograniczonym do kręgów ekologów i pism niskonakładowych. Nic dziwnego: w kraju aspirującym do grona państw sytych i zamożnych akcentowanie przełożeń między dobrobytem a dewastacją środowiska nie jest popularne, naraża bowiem na miano oszołoma.

A jednak, takie przełożenia istnieją. Walka o ocalenie Doliny Rospudy to nic innego jak kontynuacja zdarzeń z placu budowy elektrowni atomowej w Żarnowcu czy Góry św. Anny, gdzie ekolodzy bezskutecznie protestowali przeciwko budowie autostrady A4 przecinającej piękny park krajobrazowy. We wszystkich tych miejscach istotą sporu jest cena, jaką przychodzi nam płacić za postęp rozumiany jako konieczność pomnażania liczby pralek i aut na głowę mieszkańca, chęć wygodniejszego życia, wzrastające tempo podróży i szerokie drogi. Z pełnym...

16100

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]