Z Maisons-Laffitte i z Londynu

Tytuł i okładki – w tomie pierwszym fotografia Jerzego Giedroycia, w tomie drugim Juliusza Mieroszewskiego – sugerują, że będzie to podwójny portret twórcy i redaktora „Kultury” oraz jej głównego publicysty politycznego, „Londyńczyka”.

09.03.2015

Czyta się kilka minut

Książka przynosi jednak o wiele więcej.

Obaj urodzili się w 1906 r., obaj już przed wojną zajęli się dziennikarstwem; Giedroyc redagował „Bunt Młodych” i „Politykę”, Mieroszewski pisał dla krakowskiego „Ilustrowanego Kuriera Codziennego”. Ich drogi przecięły się podczas wojny, ale dopiero w 1949 r. zaczęła się współpraca, trwająca do śmierci Mieroszewskiego (1976). Współpraca, która zmieniła się w przyjaźń, choć widywali się rzadko – Giedroyc niechętnie podróżował, a Mieroszewski właściwie nie opuszczał Londynu – i dopiero w ostatnim roku zaczęli zwracać się do siebie po imieniu.

„Wena do polityki” jest więc opowieścią o dwóch ludziach przejętych wspólną pasją, wyjątkowo zgodnych w kwestiach podstawowych i tworzących znakomity tandem stratega i analityka. Tandem, w którym przywódcza rola Giedroycia nie jest nigdy kwestionowana przez partnera. Wychodząc jednak od sylwetek dwóch czołowych dla „Kultury” postaci i analizy ich poglądów, autor stworzył rozległą panoramę, która obejmuje historię Instytutu Literackiego i „Kultury” od powstania do połowy lat 70. Określa miejsce ośrodka kierowanego przez Giedroycia na mapie powojennej emigracji, opisuje spory zarówno zewnętrzne (sprawa Wilna i Lwowa, sprawa Miłosza), jak i wewnętrzne (np. z Konstantym Jeleńskim i Józefem Czapskim czy ze Stefanem Kisielewskim), politykę wschodnią, przede wszystkim zaś – relacje pomiędzy „Kulturą” a krajem. Rekonstruując zaś poglądy Giedroycia i Mieroszewskiego na sprawy krajowe, ich stosunek do przemian roku 1956 i Października, do rewizjonistów w łonie partii komunistycznej, do PAX-u, Znaku, Listu 34, Marca ’68, inwazji na Czechosłowację i Grudnia ’70 czy rolę Giedroycia w sprawie „Taterników” – grupy młodych ludzi przerzucających przez Tatry, w obie strony, materiały i publikacje, i skazanych w procesie politycznym w 1970 r., nakreślił Kowalczyk jakby mimochodem dzieje powojennej Polski, przynajmniej w wymiarze politycznym i po części także kulturalnym. Zrobił to w sposób niezwykle wciągający czytelnika – poprzez konkret, żywą narrację, sylwetki aktorów wydarzeń, listy i dokumenty.

Andrzej Stanisław Kowalczyk, profesor w Instytucie Literatury Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, od trzech dziesięcioleci zajmuje się piśmiennictwem powojennej emigracji, przede wszystkim kręgu „Kultury”. Lista jego publikacji na ten temat oraz prac edytorskich, obejmujących zwłaszcza epistolografię, wygląda imponująco. „Wena do polityki” zajmie na tej liście miejsce pierwsze.

ANDRZEJ STANISŁAW KOWALCZYK, WENA DO POLITYKI. O GIEDROYCIU I MIEROSZEWSKIM, tom 1–2, Biblioteka „Więzi”, Warszawa 2014, ss. 480 + 464

©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2015