Wybrał milczenie. Ale powiedział wiele
Wybrał milczenie. Ale powiedział wiele

Rabinowi Abrahamowi Skórce, przyjacielowi z Argentyny, miał wyjaśnić: „Tak jak w innych miejscach, które odwiedziłem i gdzie dokonano straszliwych czynów, także tam pragnę wyrazić swe uczucia w milczeniu. Modlić się i słuchać; płakać, jeśli Bóg obdarzy mnie błogosławieństwem łez. Bez wypowiedzenia słowa. Oto, co muszę zrobić w Auschwitz”.
Mówiąc szczerze – byłem zawiedziony.
Oczywiście nie ma słów, które mogłyby oddać koszmar i grozę fabryki śmierci. Ale mimo wszystko wydawało mi się istotne, co w Auschwitz-Birkenau mógłby powiedzieć papież dokonujący w Kościele tylu mentalnych wyłomów. Człowiek, dla którego opowieść o Zagładzie jest historią z odległego kontynentu.
Wszelkie moje wątpliwości rozwiały się w momencie, gdy po modlitwie na dawnym placu apelowym papież podszedł i ucałował obozową szubienicę.
Komentatorzy porównywali jego gest do gestu kapłana w...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]