Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Trzynastego lipca weszły w życie przepisy o obowiązku niezwłocznego informowania organów ścigania o każdej wiarygodnej informacji na temat nadużyć seksualnych wobec małoletnich poniżej 15 roku życia.
„Tygodnik Powszechny” dotarł do dokumentu Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski z 12 lipca, który przedstawia taką interpretację jako wynik „konsultacji z przedstawicielem Ministerstwa Sprawiedliwości”. Choć jest to postępowanie niezgodne z prawniczą zasadą, że prawo nie działa wstecz, gdyby weszło w życie, niewątpliwie zwiększyłoby ono skuteczność karania przestępców w sutannach, transparentność Kościoła oraz w perspektywie – ochronę dzieci. W każdym razie pismo świadczy o zdeterminowaniu Sekretariatu w walce z pedofilią.
W dokumencie rozesłanym do wszystkich biskupów diecezjalnych, pomocniczych i emerytowanych czytamy:
„W związku z tym, że wydanie przez Stolicę Apostolską wyroku skazującego w sprawach dotyczących czynów przeciwko szóstemu przykazaniu, wskazanych jednocześnie w art. 240 kodeksu karnego, potwierdza, że wiadomość o popełnieniu przestępstwa była wiarygodna, nie ma zatem żadnej wątpliwości, że w takich sytuacjach istnieje obowiązek zgłoszenia tego faktu organom ścigania, nawet jeśli ta wiadomość została powzięta przed dniem 13 VII 2017 r., o ile postępowanie karne przed sądami państwowymi w tej sprawie nie zostało jeszcze wszczęte”.
Sekretariat także stwierdza, że to nie do biskupa należy rozstrzygnięcie, czy dany przypadek uległ przedawnieniu. („Obowiązek zgłoszenia istnieje także wówczas, gdy w ocenie posiadającego taką wiadomość, karalność przestępstwa uległa przedawnieniu, stwierdzenie przedawnienia należy bowiem do organów ścigania”.)
Dokument informuje także, że trwają konsultacje Episkopatu z Ministerstwem Sprawiedliwości w kwestiach innych wątpliwości interpretacyjnych nowych przepisów, a ich owoce będą podawane do wiadomości biskupów „w najbliższym czasie”.
Przypomnijmy procedurę kościelną: po przyjęciu zgłoszenia o przestępstwie biskup rozpoczyna dochodzenie wstępne, którego wyniki przekazywane są do Kongregacji Nauki Wiary i to ona wydaje ostateczny wyrok.
Należy tylko mieć nadzieję, że wszyscy przełożeni kościelni w Polsce powyższą interpretację przyjmą.