Reklama

Ładowanie...

Wszyscy Polacy to różne rodziny

12.01.2016
Czyta się kilka minut
Nie zamierzamy podlizywać się wielkomiejskiej inteligencji. Odrzucamy sojusze ze skompromitowanym establishmentem.
Adrian Zandberg. Fot. Arek Markowicz / WPROST / PAP
B

BŁAŻEJ STRZELCZYK: Co się stało?

ADRIAN ZANDBERG: Okazało się, że demokracja liberalna funkcjonowała w Polsce w dużym stopniu siłą bezwładu.

Ładne zdanie.

Demokracja liberalna nie miała w Polsce masowego, entuzjastycznego poparcia. To było raczej przyzwolenie, które w ostatnich latach okazywało się coraz bardziej mdłe. No więc pojawił się ktoś, kto chce to wszystko przewrócić, i jak na razie to krok po kroku robi.

Jarosław Kaczyński.

Podniosła głowę autorytarna prawica, która przez lata budowała swoją pozycję na gniewie, poczuciu upokorzenia, niezadowoleniu sporej części Polaków.

Jest źle?

Nie kupuję pełnych emocji opowieści, że to już koniec. Gdyby spróbować spojrzeć dalej, to moim zdaniem będzie lepiej niż w tych...

17598

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]