Wecot Haberacha

Nadeszła chwila śmierci Mojżesza. Wola Najwyższego była ostateczna. Ostatnie chwile życia Mojżesza tak zostały opisane w starożytnym midraszu:

11.10.2011

Czyta się kilka minut

Gdy zbliżył się kres życia proroka, Święty Jedyny rzekł: "Kto wystąpi w obronie mojej przeciw niegodziwcom?" (Psalm 94, 16). "Kto wystąpi w obronie Izraela przeciw Mojemu gniewowi? Któż stanie w obronie ludu, gdy wyruszy na wojnę? Któż wybłaga ode Mnie litość dla niego, gdy zgrzeszy przede mną?"

Wtedy przybył anioł Metatron i padł przed Świętym Jedynym, chcąc go pocieszyć: "O Panie Wszechświata, za życia Mojżesz był Twój, gdy umrze, też będzie Twój". Wtedy Święty Jedyny odpowiedział: "Opowiem ci przypowieść. Jestem jak król, który miał syna. Dzień w dzień syn prowokował ojca, tak że ojciec chciał go utłuc. Ale chroniła go jego matka. Ale gdy umarła matka, król zaczął płakać i wtedy przyszli słudzy i zapytali: »O królu, dlaczego tak szlochasz bez ustanku?«. I on odpowiedział: »Płaczę nie tylko z powodu mojej żony, płaczę za nią i za swego syna. Wiele razy, gdy byłem zły na niego i chciałem go zabić, jego matka go przede mną ocaliła«. Tak samo jest ze Mną - powiedział Święty Jedyny do Metatrona. - Płaczę nie tylko za Mojżesza, ale i za Izrael. Wiele razy Hebrajczycy Mnie prowokowali, byłem pełen złości na nich, a wtedy Mojżesz stawał między Mną i Izraelem, i bronił mojego ludu przede Mną". W tym samym momencie Święty Jedyny nakazał Gabrielowi, by poszedł po duszę Mojżesza. Gabriel odrzekł: "Któż jest równie ważny sześćdziesięciu miriadom, jakże mogę oglądać go, jak umiera?".

Wtedy Święty Jedyny rzekł Michaelowi: "Idź i przynieś mi duszę Mojżesza". Michael odparł: "Byłem jego nauczycielem, on był moim uczniem. Jakże mogę patrzeć na jego śmierć?".

Wtedy Święty Jedyny zwrócił się do Samaela: "Idź i sprowadź duszę Mojżesza". Zwierzchnik wszystkich złych duchów odział się w gniew, przypasał miecz, owinął się w bezwzględność i wyruszył na spotkanie z Mojżeszem. Samael dotarł do niego, gdy Mojżesz wypisywał tajemne imię Boga na zwoju. Jego oblicze promieniowało z taką siłą, jakby był on obrazem słońca. Gdy Samael go takim zobaczył, zadrżał z niepokoju i nie był w stanie nawet ust otworzyć, póki nie usłyszał pytania Mojżesza. "Zły, co tu robisz?" "Przyszedłem, żeby zabrać twoją duszę". "Kto ciebie przysłał?" "Ten, który stworzył wszystko, co istnieje". "Idź stąd, chcę wychwalać Świętego Jedynego, »Nie umrę, lecz będę żył i głosił dzieła Pańskie«" (Ps 118, 17). "Mojsze, dlaczego się przechwalasz? Wszak Bóg ma tych, którzy go wielbią. »Niebiosa głoszą chwałę Boga«" (Psalm 19, 1). Mojżesz odparł: "Niech Niebiosa słyszą słowa moich ust. Niech ziemia je słyszy". Samael: "Dusze wszystkich mieszkańców ziemi oddane są pod moją jurysdykcję". "Ale ja posiadam - odparł Mojżesz - moc większą niż wszystkie istoty zamieszkujące ziemię". "A skąd płynie twoja moc?" - zapytał Samael. "Odkryłem wszystkie sekrety Niebios i obwieściłem je swojemu ludowi. Rozmawiałem z Wiekuistym twarzą w twarz i otrzymałem od niego Torę. Zatrzymałem słońce i księżyc. Któż pośród mieszkańców ziemi uczynił tak wiele? Zejdź mi z oczu! Nie oddam ci mojej duszy!"

Samael powrócił do Wiekuistego i zdał relację ze swej rozmowy. Wtedy Święty Jedyny zawołał: "Nadszedł czas, byś opuścił już ziemię. Nie bój się, sam ciebie pochowam". "Poczekaj - prosił Mojżesz - niech no tylko pobłogosławię lud Izraela". Pobłogosławił lud i na koniec rzekł: "Z powodu Tory i jej praw wielce was niepokoiłem. Wybaczcie mi".

Odpowiedzieli: "Wybaczamy, nasz panie i nauczycielu". I dodali: "Mojżeszu, to my jeszcze bardziej ciebie kłopotaliśmy. Byliśmy dla ciebie wielkim ciężarem. Prosimy, wybacz nam". Mojżesz odparł: "Wybaczam wam". Wtedy usłyszał raz jeszcze głos Świętego Jedynego: "Już czas, Mojżeszu". A on powiedział: "Błogosławione jest Twoje imię". Gdy Bóg już miał odebrać duszę swego sługi, usłyszał głos duszy samej: "Panie Wszechświata, wiem, żeś Bogiem. Wiem, że stworzyłeś mnie przed stu dwudziestu laty i umieściłeś w ciele Mojżesza. Czyż istniało kiedyś czystsze ciało? Kocham je i nie chcę go opuszczać".

Święty Jedyny: "Wyjdź i umieszczę ciebie na najwyższych stopniach Niebios i będziesz zasiadywać pod Tronem Chwały obok cherubinów i serafinów".

Wtedy Bóg ucałował Mojżesza i tym pocałunkiem zabrał jego duszę.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 42/2011