Wąż

Śmierć Michaela Jacksona jest jednym z wielkich odejść, takich jak odejście Marilyn Monroe, Elvisa Presleya czy księżnej Diany. Tacy ludzie w życiu ciągną za sobą coś w rodzaju wielkiego, świetlistego węża, rozedrganego i pełnego niepokoju. Są w nim wszystkie plotki, skandale, ujawniane sekrety, rozdrapywane tajemnice, wszystkie dwuznaczne fakty, niewyjaśnione wydarzenia, wszystkie autentyczne sukcesy i triumfy, wielkie tournées, wspaniałe koncerty i filmy, wszystkie szaleństwa fanów, często zupełnie szczere, ale zawsze usytuowane jak najbliżej mikrofonu czy kamery.

14.07.2009

Czyta się kilka minut

Tacy ludzie często chcieliby uciec sami od siebie, od swojego trybu życia, swojej twarzy, od swojej skóry - ale nie pozwala im na to właśnie ów świetlisty, rozedrgany wąż, który oplątuje im nogi, utrudnia ruchy, tamuje oddech.

Któregoś dnia przychodzi śmierć. Nie ma w niej ani odrobiny ciszy, powagi, głębokiej zadumy, czyli tego, co przystoi śmierci.

Może dlatego jest ona rozpaczliwie smutna.

Prognoza na dziś

Minęło dokładnie dwadzieścia lat od owego wieczora, kiedy wróciliśmy znad szalejącej, ledwie już utrzymującej się w swym korycie Odry. Nakryłam do stołu i włączyłam telewizor. "Coraz groźniejsza sytuacja we Wrocławiu - mówiła spikerka - woda jest już na ulicy Dworcowej". Roześmiałam się. Telewizja plecie jak zwykle. Przecież Dworcowa jest o kilkaset metrów od nas, a my mieszkamy daleko od rzeki. W tym momencie telewizor zgasł. Podeszłam do okna. Kilka osób biegło przez podwórko, ktoś wskazywał ręką za siebie i gestykulował...

W tym roku powódź na Dolnym Śląsku wyglądała inaczej. Już nie zbiorowa tragedia dużego miasta, ale wiele pojedynczych punktów - miasteczko, wieś, jedna kotlinka, kilka domów, jedno gospodarstwo... Nieszczęście, które zupełnie inaczej wygląda na mapie, ale tak samo rujnuje życie tych, których dotknęło.

Jedni mówią, że te gwałtowne, małe apokalipsy to z powodu ocieplenia klimatu. Inni, że nie. Jeszcze inni, że nawet jeśli tak, to to już nie ma znaczenia, bo punkt krytyczny został przekroczony. To samo z kryzysem. Były głosy, że do końca roku wygaśnie. Są głosy, że właśnie się rozkręca. Większość speców tak formułuje swoje opinie, żeby nic z nich nie wynikało.

A mnie się wydaje, że cały nasz świat, który do tej pory - z różną prędkością - biegł stale naprzód, z nieznanego nam powodu i na nieznanej długości - zastygł. Stoi wychylony do przodu z uniesioną w górę nogą, z zatrzymanym oddechem.

Ciężar

Wśród różnych ciężarów, które człowiek okresowo lub trwale niesie w swoim życiu, największym ciężarem jest on sam. Jego ciało ze swoimi mankamentami, jego charakter ze swoimi niekonsekwencjami, jego egoizm lub nadwrażliwość, jego lekkomyślność lub nadmierna ostrożność, łatwowierność lub nieufność, jego choroba, starość i samotność. Taki człowiek robi wszystko, żeby ów ciężar z kimś podzielić, a że nie ma innego sposobu jak mówienie o nim, więc taki człowiek gada i gada, mówi komuś z rodziny, swoim znajomym, zaczepia kogoś w tramwaju, przysiada się na ławeczce w parku. A ludzie raczej podzielą się pieniędzmi czy kanapką niż takim ciężarem, bo niby jak? On sam też o tym wie, więc czasem przerywa w pół słowa, wstaje i idzie dalej.

Ja też czasem spotykam takich ludzi i wtedy mój pierwszy odruch to - wstyd powiedzieć - spuszczenie głowy i przyśpieszenie kroku.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 29/2009