Watykan bada ortodoksję azjatyckiego teologa

19.05.2014

Czyta się kilka minut

Kongregacja Nauki Wiary bada ortodoksyjność myśli hinduskiego jezuity, Michaela Amaladossa – jednego z dwóch największych (obok Aloysiusa Pierisa SJ) współczesnych teologów azjatyckich. Na razie niejasne jest, jak konkretnie przebiega to badanie: teolog został wezwany albo do wyjaśnienia niejasnych kwestii, albo do milczenia lub uznania racji Kongregacji.

Jezuiccy przełożeni Amaladossa twierdzą, że nic nie wiedzą o sankcjach dyscyplinarnych. Faktem jest jednak, że Amaladoss odwołał planowane zagraniczne wykłady i poprosił wydawnictwo Orbis Books o wstrzymanie prac nad edycją wyboru jego pism.

Można się domyślać, że wątpliwości wzbudziły kwestie dotyczące próby wyrażenia chrześcijańskiej wiary w kategoriach powstałych na gruncie kultur azjatyckich. Nie jest to bowiem pierwszy przypadek, gdy Kongregacja podaje w wątpliwość prawowierność teologa, który wykracza poza europocentryczny sposób myślenia. Wcześniej podobny los spotkał wybitnych współbraci Amaladossa – Jacques’a Dupuis i Rogera Haighta.

Ostatnia książka Amaladossa nosi tytuł „The Asian Jesus” („Jezus azjatycki”). Dotyczy inkulturacji przesłania Ewangelii i dialogu religijnego – w tych dziedzinach teolog jest wysoce ceniony. Dość powiedzieć, że nie tylko zapraszają go z wykładami najważniejsze światowe ośrodki teologiczne, lecz również przez wiele lat pracował jako asystent generała jezuitów w sprawach dotyczących Kościoła w Azji i dialogu międzyreligijnego.

Po raz kolejny okazuje się, że próby wyrażenia Ewangelii w kategoriach kulturowych innych niż dotychczas dominujące, choć są konieczne, nie są prostą sprawą i rodzą opór. Tak zresztą było od początku chrześcijaństwa. Kluczowe słowo naszego Credo opisujące relację Syna do Ojca – homousios (współistotny) – było przez wielu starożytnych chrześcijan kontestowane, jako greckie i niebiblijne. Wiele tez Tomasza z Akwinu, stawianego dziś za wzór ortodoksji, zostało swego czasu potępionych. Jego próba wprowadzenia do teologii kategorii arystotelesowskich okazała się początkowo dla współczesnych mu zbyt śmiała.

Historia przyzna więc zapewne rację teologom z Azji. Ważne jednak będzie podejście Kongregacji – czy podejmie dialog, czy zastosuje sankcje. Warto bowiem mieć na uwadze konkretnego człowieka. Przyjaciele zmarłego w 2004 r. Jacques’a Dupuis twierdzą, że ciągnące się latami śledztwo zrujnowało mu zdrowie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Filozof i teolog, publicysta, redaktor działu „Wiara”. Doktor habilitowany, kierownik Katedry Filozofii Współczesnej w Akademii Ignatianum w Krakowie. Nauczyciel mindfulness, trener umiejętności DBT®. Prowadzi też indywidualne sesje dialogu filozoficznego.

Artykuł pochodzi z numeru TP 21/2014