Wajrak nam uwłacza

„TP” 22 / 2014

09.06.2014

Czyta się kilka minut

Jestem stałym czytelnikiem „TP”. Zdziwił mnie wywiad z Adamem Wajrakiem, przeprowadzony przez red. Michała Olszewskiego. W wywiadzie przedstawiono poglądy pana Wajraka bez argumentów innych stron. Według dziennikarza społeczeństwa lokalne to w zakresie ochrony przyrody nic nie rozumiejąca masa, którą trzeba zarządzać odgórnie. W Polsce trzeba tylko chronić przyrodę, a myśliwi to mordercy.

Niech pan Wajrak przypomni sobie, co zrobiono w Niemczech (Bawaria) z jedynym żyjącym tam niedźwiedziem, który zniszczył kilka uli. Co zrobiono we Francji z watahą wilków, która tam zawędrowała i zjadła kilka owiec. Proponuję, by redakcja przeprowadziła wywiady z rolnikami, którym wilki zjadły całe stada owiec, dziki zniszczyły plony, a bobry zamieniły łąki w bagna.

Adam Wajrak zachwyca się olbrzymimi drzewami w Puszczy Białowieskiej, ale niech pokaże w tym naturalnym lesie odnowienia naturalne dębów szypułkowych, jesionów czy też klonów. Są naturalne odnowienia grabu, olchy, brzozy – gatunków, których tzw. zwierzyna płowa nie zagryza. Zarówno Puszcza Białowieska, jak i wiele innych obiektów przyrody to zbiorowiska roślin i drzew żywych. By przetrwały, nie wystarczy tabliczka z nową nazwą i ogrodzenie. Obiekty te wymagają ochrony czynnej.

Być może w Tatrzańskim Parku Narodowym trzeba ograniczyć napływ turystów, a w Białowieskim ograniczyć liczbę roślinożerców. Trzeba mieć wizję ochrony przepięknych drzewostanów dębowych w tej Puszczy. Obecnie musimy myśleć o odnowieniach dębowych w Puszczy, by przyszłe pokolenia też mogły podziwiać potężne dęby, a nie tylko leżące martwe drewno z rosnących obecnie „olbrzymów leśnych”.

W wywiadzie czytamy o wstrzymaniu budowy obwodnicy drogowej Augustowa, ale ani słowa o tym, że tej obwodnicy nie zbudowano w innym miejscu. Mieszkańcami i ich problemami można się nie przejmować.

Wracając zaś do społeczności lokalnych, w wielu miejscach naszego kraju starają się one racjonalnie zarządzać swoimi sprawami, w tym ochroną przyrody. Traktowanie nas jako nic nie rozumiejących „miejscowych” uwłacza nam wszystkim, mieszkającym poza dużymi aglomeracjami.


OD AUTORA WYWIADU:

Jestem zdziwiony tą fundamentalną krytyką, ponieważ Pańskie przemyślenia pokrywają się w dużej mierze z tezami mojego rozmówcy. Macie Panowie np. identyczne zdanie na temat stosunku Polaków do dzikiej przyrody. Jak rozumiem, zabolał Pana szczególnie fragment, w którym Adam Wajrak mówi o stosunku lokalnych społeczności do ochrony przyrody. Proszę jednak zwrócić uwagę, że w tym samym wywiadzie Wajrak podkreśla, że ów stosunek SIĘ ZMIENIA. Argumentem nie do podważenia jest stosunek „miejscowych” do terenów chronionych. Zazwyczaj traktowane są one jak niechciany ciężar, czemu sprzyja też brak odpowiednich regulacji.

Nie ma Pan racji, pisząc o Augustowie. Budowa obwodnicy postępuje, jest już gotowa ponad połowa trasy. Nie dodaje Pan też, że gdyby nie upór lokalnego samorządu i GDDKiA, trasa ta byłaby gotowa już kilka lat temu.

Michał Olszewski

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 24/2014