W SKRÓCIE

2 – 8 II

28.01.2013

Czyta się kilka minut

Marsjasz i Auschwitz. „Stosy ludzkich włosów, pozostałych po ofiarach Stutthofu albo Auschwitz i nie przemienionych w popiół, nie będą oczywiście jedyną pamiątką przemiany solarnych bogów i solarnych bohaterów, Apollinów i Zygfrydów, w demoniczne, chtoniczne potwory, igrające z wężami, w panów śmierci i podziemnego królestwa. Doświadczenie Marsjasza nie zostanie zapomniane. I nie tylko Ilza Koch (ściślej: Małgorzata Ilza Koch), żona Karla Ottona Kocha, komendanta obozu w Buchenwaldzie, SS-Oberaufseherin, czyli główna nadzorczyni obozu kobiecego zwana też »Wiedźmą z Buchenwaldu« albo »Ilzą-Abażur«, upodobała sobie »dzieła sztuki« z ludzkiej skóry. Ale to ona właśnie – wzorcowa, według nazistowskich miar, Aryjka o płomiennych włosach (tak, tak »twe złote włosy Małgorzato«) – najmocniej kojarzy się z orgiastycznym wręcz wyuzdaniem w tej praktyce (...) osobiście wybierała osoby z »ciekawymi« tatuażami, po czym nakazywała wyrabianie rękawiczek, torebek, opraw książek oraz abażurów z ich skóry – pisze Zbigniew Mikołejko w eseju „Lekcja Marsjasza”, tropiąc ślady zbrodniczego okrucieństwa zapisane w kulturze: od mitu o obdartym ze skóry Marsjaszu po Holokaust i słynną „Fugę śmierci” Paula Celana. – Europejski Rozum nie od razu doszedł do tego rodzaju praxis. Jej początki sięgają roku 1792. W tymże bowiem roku armia Królestwa Rozumu – armia rewolucji francuskiej – z zapałem tłumiła powstanie w departamencie Wandei. Pokonanych wandejskich buntowników przykładnie eksterminowano, a ich zwłoki przeznaczono, jak nakazywał zdrowy rozsądek, na cele praktyczne: z ludzkiej skóry sporządzano buty dla wojska, z ciał zabitych wytapiano tłuszcz, niekiedy przerabiając go na mydło”. Poruszający szkic Mikołejki znajdziemy w najnowszej „Twórczości” (2013, nr 1), obok m.in. wierszy Bogusława Kierca i prozy Andrzeja Turczynowicza.


Nagroda im. Katarzyny Kobro. Otrzymała ją w tym roku Natalia LL (czyli Natalia Lach-Lachowicz), feministka i – jak powiedział „Gazecie Wyborczej” Józef Robakowski, pomysłodawca Nagrody – „artystka radykalna, niezłomna”. Nagrodę im. Kobro przyznają sami artyści, w tym roku członkami jury byli Marta Deskur-Wolska, Elżbieta Anna Jabłońska, Jadwiga Sawicka, Paweł Susid oraz Robert Rumas.


Gwizdek w Sundance. Główną nagrodę w konkursie filmów krótkometrażowych na prestiżowym festiwalu kina niezależnego w Sundance w USA otrzymał polski film Grzegorza Zaricznego „Gwizdek”, historia dylematów sędziego meczy piłkarskich w lidze okręgowej.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 05/2013