Reklama

Ładowanie...

W kosmosie Chińczycy trzymają się mocno

W kosmosie Chińczycy trzymają się mocno

22.01.2018
Czyta się kilka minut
Na niebie pojawia się spadający obiekt. Spoza kadru słychać nerwowy śmiech.
K

Kiedy obiekt uderza w ziemię i wybucha kilkaset metrów za zabudowaniami, na nagraniu rozlegają się ironiczne wiwaty.

Co innego zrobić, gdy kluczowy element kolejnej Pięciolatki spada niemal na twój dom?

Gromem z niebios w mieście Xiangdu był silnik wspomagający rakiety Długi Marsz 3B, wystrzelonej z kosmodromu Xichang. Chiński program kosmiczny nie ma ostatnio dobrej passy: kosmiczne laboratorium Tiangong-1 na początku marca spadnie na ziemię i nie ma pewności, że odbędzie się to w sposób kontrolowany. Podobne niepowodzenia zdarzały się wszystkim kosmicznym mocarstwom. A Chinom trudno odmówić ambicji.

Planują stworzenie stacji kosmicznej porównywalnej z ISS, wysłanie kolejnych lądowników na Księżyc i Marsa. Budują największe radio­teleskopy (najnowszy, o 110-metrowej, ruchomej czaszy, ma nasłuchiwać sygnałów od obcych) i rozważają rozprawę z kosmicznymi śmieciami przy pomocy laserowych dział. Ostatni pomysł spotkał się z chłodnym przyjęciem innych kosmicznych mocarstw, których śmieci na orbicie nie martwią tak bardzo jak wycelowane w kosmos chińskie lasery. Dla USA kosmos w latach 60. XX w. był głównie areną propagandowych igrzysk. To paliwo kończy się szybko. Dla Chin wydaje się on elementem większego planu rozwoju rodzimej nauki i techniki. W kosmosie dopiero się rozgrzewają. ©

Autor artykułu

Dziennikarz naukowy, reporter telewizyjny, twórca programu popularnonaukowego „Horyzont zdarzeń”. Współautor (z Agatą Kaźmierską) książki "Strefy Cyberwojny". Stypendysta Fundacji Knighta...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]