U rodziny
U rodziny
Obchodzenie. Urodziny. Co to znaczy „mieć urodziny”. Osoba, która mnie urodziła, wpajała mi. Wpajała mi, żeby urodzin jakoś szczególnie nie obchodzić, bo i co to za okazja. Jakby z góry zaplanowała, że moja osiemnastka przypadnie w Wielki Piątek. Nie to, żebym miał pretensje, broń Boże, po prostu konstatuję. Zaiste, człowiek „przychodzi na świat”, a raczej na świat wychodzi, niepytany – jak trafnie zauważyła Laurie Anderson, konsekwentnie bezdzietna. Przychodzimy z płaczem – co zaobserwował nieco poniewczasie pewien stary tytułowy król w tragedii. Pierwszy raz smakując powietrze, kwilimy, natomiast cmentarne powietrze czyni wolnym, przeto postanowiłem obejść urodziny u Mamy.
Jeszcze się dobrze nie rozgościła, takie przynajmniej moje wrażenie, subiektywne, bo co tu może być obiektywne, z wyjątkiem działki na cmentarzu – było nie było, nieruchomość sensu stricto. I tak...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
Podobne teksty
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W moich stronach nie obchodzi