Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Kolejne kraje korygują - w dół - swoje prognozy wzrostu, a w Stanach Zjednoczonych bezrobocie osiągnęło najwyższy (6,5 proc.) poziom od 14 lat. Nie ma również pewności, że tak gwałtowne załamanie rynków finansowych, jakie wystąpiło w połowie września, nie może się powtórzyć. Dlatego świat szuka nowych zabezpieczeń i temu służyć ma zaczynający się w sobotę szczyt 20 najbogatszych państw świata (G-2O). Państwa Unii jadą na ten szczyt ze wspólnym stanowiskiem ustalonym w Brukseli.
Pięciopunktowy plan przewiduje:
- zwiększenie regulacji rynku;
- kontrolę agencji ratingowych, które powinny podlegać rejestracji i rządowemu nadzorowi;
- obciążenie menedżerów większą odpowiedzialnością za kierowane przez nich firmy;
- zmiany w księgowości, tak aby wycena aktywów odpowiadała ich faktycznej wartości;
- umocnienie międzynarodowych instytucji, w tym Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który powinien zacząć kontrolować nie tylko międzynarodowy system walutowy, ale także rynek kapitałowy.
Propozycje Unii mieć będą umiarkowany wpływ na bieżącą koniunkturę (tu mogą oddziaływać jedynie jako czynnik uspokajający i przywracający zaufanie na rynkach). W dłuższym okresie mogą jednak stanowić swoistą polisę ubezpieczeniową, zmniejszającą ryzyko gwałtownych krachów finansowych. I dlatego zapewne podczas sobotniego spotkania w Waszyngtonie zostaną zaakceptowane.