Pożegnanie ze Wschodem
Pożegnanie ze Wschodem

Wynosimy się stąd. Niech ktoś inny teraz walczy na tych okrwawionych piachach. Nie musimy być żandarmem na całym świecie” – zapowiedział w tym tygodniu prezydent USA w orędziu z Białego Domu. Po raz kolejny odpowiadał krytykom, zarzucającym mu, że wycofując tysiąc amerykańskich żołnierzy z Syrii, zdradza Kurdów, dotychczas najwierniejszych sojuszników Waszyngtonu w pięcioletniej wojnie z dżihadystami z Państwa Islamskiego i wystawia ich na skazaną na klęskę konfrontację z armią turecką. „Niech inne państwa wezmą teraz na siebie choć część wojennego trudu. Moim celem jest jedynie wygrana Ameryki i jej korzyść” – mówił Trump.
„Zajęliśmy w Syrii pola naftowe i dlatego niewielki oddział pozostanie tam, by strzec ropy” – dodał, mówiąc o bazie w al Tanf, przy granicy z Irakiem, gdzie Amerykanie zamierzają pozostawić 200-300 żołnierzy. Pozostały tysiąc chcieli przerzucić na iracką...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Żeby nie pożegnali się tak z