Reklama

Ładowanie...

Pomyślny upał. Van Gogh w Rzymie

z Rzymu
07.11.2022
Czyta się kilka minut
Van Gogh malował od świtu do nocy, pomimo ataków choroby, o której do dzisiaj nie wiemy nic, choć napisano o niej tysiące książek... Może taka była cena za wiedzę, że „życie jest gdzie indziej”.
Siewca o zachodzie słońca. Arles, czerwiec 1888 r. DOMENA PUBLICZNA
J

Jesienny Rzym wita słońcem. Po niedawnych wyborach do parlamentu ani śladu: żadnych afiszy, ulotek czy banerów. Teraźniejszość brutalnie daje jednak znać o sobie w drzwiach do ­księgarni wydawnictwa Feltrinelli – na ­regale z nowościami przykuwają uwagę trzy tytuły: „Ostatnie dni Europy” Antonio Scuratiego, „Noce zarazy” Orhana Pamuka, „Mussolini. Przywódca gangu” Aldo Cazzullo... Wystarczy, żeby usiąść i zapłakać. Jak ten stary człowiek z obrazu Vincenta van Gogha, który oglądać można na czasowej wystawie w Palazzo Bonaparte przy Piazza Venezia.

Piętra

Co porabia van Gogh w Rzymie, na kilka miesięcy przed sto siedemdziesiątą rocznicą swoich urodzin? Kiedy żył, nie ciągnęło go nad Tybr, mimo że z szacunkiem odnosił się do swoich wielkich poprzedników, którzy tu pielgrzymowali. Dziś zjawia się w ślad za swoim dziełem: pięćdziesięcioma rysunkami i obrazami ze zbiorów...

11794

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]