Poeci zza Atlantyku

33 wiersze brazylijskie. Carlos Drummond de Andrade, Joăo Cabral de Melo Neto, Mario Quintana - najpierw, dla zachęty, fragment wiersza:

26.07.2011

Czyta się kilka minut

"...Żaden parasol / nie uchroni przed światem / codziennie pożeranym w gazetach / pod postacią papieru i tuszu. // Żaden parasol / nie uchroni przed czasem, / rzeką, co przepływa pod domem, w swym nurcie / unosząc dni, włosy".

Międzynarodowy sukces prozy hispanoamerykańskiej, zwany potocznie boomem, który rozpoczął się w początku lat 60. i z kilkuletnim poślizgiem dotarł do Polski, przysłużył się także portugalskojęzycznej prozie brazylijskiej. Seria Prozy Iberoamerykańskiej Wydawnictwa Literackiego prezentowała również Brazylijczyków - znaleźli się w niej Joaquim Maria Machado de Assis, Aluísio Azevedo, Afonso Henriques de Lima Barreto, Graciliano Ramos, Mário de Andrade, Érico Veríssimo, Clarice Lispector. PIW opublikował dwie książki Joăo Guimarăesa Rosy. Wcześnie poznaliśmy romantyka José de Alencara, a w latach 50. hołubiono wybitnego skądinąd pisarza, jakim był Jorge Amado, z racji jego ówczesnych związków z ruchem komunistycznym.

Z poezją było nieporównanie gorzej - stąd znaczenie tej niewielkiej książeczki. Zawdzięczamy ją "naszemu człowiekowi w Brazylii" - Henrykowi Siewierskiemu, krakowskiemu niegdyś poloniście, wychowankowi i doktorowi Uniwersytetu Jagiellońskiego. Stan wojenny zastał go w Lizbonie, gdzie był lektorem języka i literatury polskiej na tamtejszym uniwersytecie; zdecydował się pozostać w Portugalii, a w 1986 r. przeniósł się za ocean i jest obecnie profesorem Uniwersytetu Federalnego w Brasílii. W 2009 r. poprowadził gościnnie seminarium w Zakładzie Portugalistyki i Przekładoznawstwa UJ i tam właśnie zrodził się pomysł wspólnej ze studentami pracy nad tłumaczeniem brazylijskich poetów.

Każdy z uczestników wybrał kilka wierszy i sam dokonał ich przekładu. Te pierwotne wersje poddane zostały dyskusji i konfrontacji z innymi rozwiązaniami; "było to prawdziwe laboratorium, w którym indywidualna inwencja i intuicja oraz zbiorowe wyczucie miary i wagi słowa się uzupełniały" - wspomina Siewierski. Przedmiotem zbiorowej pracy stały się wiersze pięciorga wybitnych poetów, z tym że Manuel Bandeira (1886-1968) oraz Cecília Meireles (1901-1964) w książce się nie znaleźli z powodu braku zgody spadkobierców praw autorskich.

Mamy więc najpierw Carlosa Drummonda de Andrade (1902-1987), poetę wielu form i stylistyk, zdystansowanego wobec stereotypowego liryzmu, chętnie sięgającego po ironię. Drugi jest Joăo Cabral de Melo Neto (1920-1999), poeta rzeczy (z niego pochodzi cytat na początku). "W swym poszukiwaniu najkrótszej drogi między rzeczą a słowem przypomina pozbawionego metafizycznych inklinacji inżyniera" - pisze Siewierski, zauważając równocześnie, że buntując się przeciw metafizycznym i mistycznym skłonnościom poezji brazylijskiej, potrafi on "wprowadzić czytelnika w stan jeśli nie objawienia, to objawieniu bliski". I poeta trzeci - późno debiutujący Mario Quintana (1906-1994), poprzez którego przechodzimy już do epoki postmodernizmu.

Książeczka - skromna, za to dwujęzyczna, co rzadkie, a w przypadku poezji ważne - ukazała się niemal równocześnie z okazałym brazylijskim numerem "Literatury na Świecie" (styczeń-luty 2011). W "LnŚ" przeważa proza, są jednak i wiersze, przede wszystkim Drummonda de Andrade (tłum. Michał Lipszyc i H. Siewierski), a także Paula Leminskiego, syna Polaka i Brazylijki o afrykańskich korzeniach, brazylijskiego "poety przeklętego". Że zaś z kolei Biuro Literackie wydało ogromną autorską antologię Krystyny Rodowskiej z przekładami wierszy piętnastu autorów Ameryki hiszpańskiej - można powiedzieć, że poezja latynoamerykańska ma się u nas ostatnio lepiej... (Biblioteka Iberyjska, Warszawa 2011, ss. 102. Wybór i przekłady: Agnieszka Szewczyk, Dawid Skibiński, Denis Fortuna, Gabriel Borowski, Henryk Siewierski, Jacek Brzozowski, Joanna Mołek, Justyna Lisowska, Katarzyna Jakóbczyk, Katarzyna Surdej, Magdalena Karpiuk, Małgorzata Drajewicz, Paulina Mansz, Tomasz Ćwiąkała, Urszula Dobrzyn, Violetta Gawor, Zuzanna Boryna. Opracowanie H. Siewierski.)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 31/2011