Ostrą kreską

Niemiec był poetą radykalnych posunięć semantycznych, autorem wywracającym na nice frazeologie, którymi obłaskawiamy świat.

18.10.2014

Czyta się kilka minut

W dwa lata po śmierci Macieja Niemca ukazuje się tom wierszy „Geranium”. Duża część książki to teksty premierowe, nieliczne poeta publikował w „Zeszytach Literackich” i od nich zaczynałem lekturę tego kwartalnika. Niemiec pozostawał na marginesie polskiego życia literackiego. Mieszkając w Paryżu, od czasu do czasu zaglądał do ojczyzny, odwiedzał Kraków i Mikołów. Wydawało się, że stopniowo zaznacza swoją obecność, że jego wiersze spotyka przychylna recepcja. Zwłaszcza że nie był to poeta całkowicie nierozpoznany.

Debiutował w nieodżałowanej Oficynie Literackiej wspaniałym tomem „Cokolwiek, ponieważ” w symbolicznym roku ’89. Lata 90. to czas aktywności wydawniczej, kolejne książki nie przechodziły bez echa, doczekał się Niemiec poetyckich laurów. Jednak brakowało dla niego skali w ówczesnej refleksji krytycznoliterackiej. Nie był ani zanadto „bruLionowy”, ani przesadnie koturnowy. Do swojego pisania przymierzał zgoła inne parametry.

W „Geranium” obecny jest ton nostalgiczno-melancholijny i całkiem sporo ustępów radykalnie krytycznych. Wiersz Niemca pisany jest ostrą kreską, a zarazem apeluje do form niezwykle pojemnych. Ważny z wielu względów dla Niemca Adam Zagajewski w nowym tomie „Asymetria” notuje uwagę: „Aforyzmy, zgoda, ale jak długo można mieć rację?”. Otóż większość wierszy Niemca „ma rację”, oddając pole czystemu liryzmowi przypadku, grozy, tragikomicznej refleksji nad naturą życia. Życie – ten zawsze niewystarczający „stan nasycenia” tragedią – ostatecznie okazuje się przygodną drobnostką, wobec której należy jednak zająć radykalne stanowisko. Maciej Niemiec był poetą radykalnych posunięć semantycznych, autorem wywracającym na nice wygodne frazeologie, którymi obłaskawiamy świat. „Geranium” jest tego dowodem wystarczającym. Szkoda, że autor posunął się o krok dalej, uwiarygadniając literę pisma własną śmiercią.


Maciej Niemiec „Geranium”, Instytut Mikołowski, Mikołów 2014


KRZYSZTOF SIWCZYK (1977) jest poetą i eseistą, tegorocznym laureatem Nagrody Fundacji im. Kościelskich za poetycki tom „Dokąd bądź”. Pisaliśmy o nim obszernie w „TP” nr 41.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 43/2014