Okamgnienie i antidotum

Jeśli rzeczywiście ewoluujemy, to w dość niebezpiecznym kierunku: właśnie przekroczyliśmy złotą rybkę.

28.07.2014

Czyta się kilka minut

Czas koncentracji złotej rybki wynosi dziewięć sekund (później mruga i wszystko zapomina), podczas gdy ludzie potrafią się skupić już tylko przez osiem.


Podaję rezultaty badań z 2014 roku, przeprowadzonych przez Narodowe Centrum Informacji Biotechnologicznej, i małą pociechą zdaje się fakt, że mamy do czynienia z nie naszym narodem, skoro nasz naród całym swym neurojestestwem wyraźnie ewoluuje w kierunku wiodącej nacji pasków i gwiazdek. Tendencja rysuje się tragicznie, zważywszy że jeszcze w 2000 r. przeciętny homo sapiens sapiens zdołał się przeciętnie skupić na 12 sekund. Całkiem imponująco, z perspektywy czasu dzisiejszego ziugacza ekraników. Na chwilę obecną pocztę elektroniczną sprawdzamy trzydzieści razy na godzinę, czytamy co czwarte słowo na stronie (chyba że strona zawiera mniej niż 111 wyrazów, wtedy pożeramy aż połowę) itd., itp. Oczywiście, to nie my – to oni. Amerykany.

My – Słowianie – pasjami czytamy Dostojewskiego (nawet Irina Szajk – przesłowiańska narzeczona Ronaldo – przyznała się ostatnio, że koncentruje się na Dostojewskim, gdy zapytano ją, kiedy zostanie żoną Ronaldo). My – Słowianie – wydaliśmy z siebie Tarkowskiego, wielkiego i niezapomnianego utrwalacza czasu. Oraz Ilję Chrżanowskiego, twórcę projektu „Dau”.

Z braku czasu zarysuję tylko ogólnie skalę przedsięwzięcia, znajdującego się podobno w fazie finalnej, ale kto tam wie. Bohaterem jest ekscentryczny naukowiec ery stalinowskiej Lew Landau, zdjęcia trwały trzy lata, w Charkowie pieczołowicie zrekonstruowano na kilkunastu kilometrach kwadratowych Moskwę lat 40. i 50., na największy na świecie plan filmowy można wejść tylko przebrawszy się uprzednio w strój z epoki (z bielizną włącznie), za używanie słów i wspominanie o przedmiotach i wydarzeniach nieistniejących jeszcze w epoce stalinowskiej groziło natychmiastowe wydalenie, wielu aktorów i statystów (przesłuchiwano 300 tys. ochotników, wyselekcjonowano niemal 5000) zamieszkało na planie – czyli na terenie Instytutu Problemów Fizyki Akademii Nauk ZSRR sprzed 70 lat. Jak zapewnia demiurg, film nie będzie biografią genialnego noblisty. Będzie o wolności i miłości: ponadczasowych antidotach na braki koncentracji. Będzie, o ile zostanie ukończony.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reżyser teatralny, dramaturg, felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Dyrektor Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Laureat kilkunastu nagród za twórczość teatralną.

Artykuł pochodzi z numeru TP 31/2014