Mumia z Pawiego Tronu

Wszystko wskazuje na to, że mumia, odnaleziona przypadkiem przez robotników budowlanych w Teheranie to zwłoki szacha Rezy, założyciela irańskiego państwa i wroga rządzących dziś ajatollahów.

27.04.2018

Czyta się kilka minut

Reza Szah Pahlavi (1878-1944) / wikipedia.pl /
Reza Szah Pahlavi (1878-1944) / wikipedia.pl /

Mumię wykopali w poniedziałek robotnicy, pracujący na budowie w Szahr-e-Raj na południowych przedmieściach prawie 13-milionowego już Teheranu. Oczyszczali z gruzu zachodnią część świątynnego kompleksu przy meczecie Szah Abdul Azim, gdy operator koparki dojrzał wśród kamieni i odłamków owinięte bandażami zwłoki. Wieść o znalezisku szybko rozniosła się po całym mieście, bo robotnicy zaraz opublikowali w internecie swoje zdjęcia z mumią. Internauci przypomnieli, że tuż obok minaretów meczetu Szah Abdul Azim znajdowało się kiedyś mauzoleum, w którym znajdował się grobowiec szacha Rezy. Inni wyciągnęli stare fotografie szacha i zwrócili uwagę na podobieństwo rysów twarzy zmumifikowanego człowieka i dawnego władcy.

Hassan Chalilabadi, zajmujący się w teherańskim ratuszu sprawami dziedzictwa kulturalnego i turystyką ogłosił, że znaleziona mumia jest najprawdopodobniej zwłokami szacha, a miejskie władze nakazały wstrzymać dalsze roboty budowlane w meczecie.

Gra o Iran

Reza Szah Pahlavi (1878-1944) koronował się w 1926 roku, ale faktycznie rządził krajem już od roku 1921, gdy zachęcony przez Brytyjczyków dokonał zamachu stanu, by wymusić na szachu Ahmadzie, ostatnim władcy z dynastii Kadżarów, zmianę premiera. Iran, niegdyś mocarstwo, uchodził w tamtych czasach za kolosa na glinianych nogach, jeden z najbardziej zacofanych i najbiedniejszych krajów Bliskiego Wschodu i Azji Mniejszej. Choć w Teheranie panowali szachowie, faktycznie w Iranie szarogęsili się Brytyjczycy i Rosjanie, toczący między sobą „Wielką Grę” o imperialne panowanie nad Azją. To Brytyjczycy upatrzyli sobie w Rezie Szahu, energicznym dowódcy armii kozaków perskich nowego faworyta, którego rękami chcieli powstrzymać zapędy rosyjskich bolszewików, usiłujących przenieść rewolucję do Iranu.

Reza Szah sprawił się znakomicie. Odparł i rozbił „czerwonoarmistów”, szykujących się już do szturmu na Teheran, pogasił bunty w kraju i zmusił szacha do powołania nowego, życzliwszego Brytyjczykom rządu, w którym objął posadę ministra wojny i dowódcy rządowego wojska. Dwa lata później sam został premierem i rzeczywistym władcą Iranu, a kiedy szach wyjechał do Europy, Reza Szah doprowadził do jego detronizacji. Początkowo, wzorem tureckiego sąsiada Mustafy Kemala Ataturka, chciał przerobić Iran na republikę, ale wobec sprzeciwu Brytyjczyków i rodzimego, muzułmańskiego duchowieństwa, zrezygnował i w pod koniec 1925 roku pozwolił, by ogłoszono go nowym szachem Iranu (koronował się 25 kwietnia 1926 roku).

wikipedia.pl

Wzorem Ataturka i Turcji, Reza Shah zamierzał przeprowadzić gruntowną modernizację Iranu (podobną politykę prowadził w tamtym czasie także zapatrzony w Ataturka król Afganistanu, Amanullah), by w ten sposób wzmocnić i zabezpieczyć państwo przed imperialnymi zakusami potęg Zachodu.

Partnerskie przetasowania

Podczas 16 lat dyktatorskich rządów, za pieniądze ze sprzedaży ropy naftowej Reza Shah pobudował drogi, mosty i kolej żelazną, szkoły, szpitale i urzędy, posterunki policji, sądy i poczty, założył pierwsze w kraju lotnisko, pierwszą rozgłośnię radiową i pierwszy uniwersytet. Scalił i podporządkował sobie cały kraj, unowocześnił podatki, a przede wszystkim zaczął skrupulatnie je ściągać, przerobił na zachodnią modłę kodeksy praw. Kazał poddanym ubierać się w zachodnie ubrania. Kobietom zabronił nosić czadory i pozwolił nie zasłaniać włosów. Zniósł zalecany przez islam rozdział płci w życiu publicznym. W liście do zagranicznych dyplomatów i do Ligi Narodów zażyczył też sobie, by nie nazywali więcej jego kraju Persją, lecz używali nazwy Iran.

Wprowadzana przez szacha świeckość państwa i wzorowane na Zachodzie reformy zraziły do niego muzułmańskich duchownych (wielu miało go za heretyka), a także wierną im, konserwatywną wieś. Liberałom nie w smak były natomiast jego despotyczne rządy. W Afganistanie postępowego króla Amanullaha niechętni zmianom mułłowie i wioskowa starszyzna w 1929 roku obalili i wygnali z kraju. W Iranie za reformy Rezy Szaha zapłacił w 1979 roku jego syn, Mohammed Reza Pahlavi, obalony wraz z liczącą ponad dwa i pół tysiąca lat monarchią lat przez muzułmańską rewolucję ajatollaha Chomejniego.

Rezie Szahowi władzę odebrali Brytyjczycy i Rosjanie, do obrony przed którymi miała służyć wielka modernizacja Iranu. Żeby uwolnić się od trwającej od lat rywalizacji między Moskwą i Londynem, irański szachinszach szukał innych zagranicznych sojuszników. Za najbliższą przyjaciółkę uważał Turcję, stosunki z rosyjskimi bolszewikami zerwał, a brytyjskie wpływy próbował równoważyć, sprowadzając do Teheranu Amerykanów, Włochów, a zwłaszcza Niemców. Przed wybuchem II wojny światowej Niemcy były już największym partnerem handlowym Iranu. Szachinszach ogłosił, że w wojnie między europejskimi potęgami Iran zachowa neutralność. Nie ufając mu jednak i nie chcąc, by irańskie pola naftowe dostały się w ręce hitlerowskich Niemiec, Brytyjczycy i Rosjanie najechali w 1941 roku na Iran i zmusili Rezę Shaha do abdykacji z tronu na rzecz jego syna, Mohammeda Rezy Pahlaviego. Brytyjczycy chcieli nawet zwrócić Pawi Tron Kadżarom, ale wywodzący się z tej dynastii delfin okazał się brytyjskim obywatelem i nie znał ani słowa po persku. Do 1946 roku Iran pozostawał pod okupacją brytyjską (południe) i radziecką (północ) i niewiele brakowało, by podzielił innych, rozerwanych „zimną wojną” krajów – Niemiec, Korei, Wietnamu czy Jemenu.


STRONA ŚWIATA – analizy i reportaże Wojciecha Jagielskiego w specjalnym serwisie „Tygodnika Powszechnego” >>>


Zdetronizowany Reza Shah wyjechał ze stolicy do Isfahanu, a stamtąd aż na Mauritius, a w końcu do Południowej Afryki, gdzie w 1944 roku umarł przeżywszy 66 lat. Jego ciało zostało przewiezione do Kairu, zabalsamowane i złożone w meczecie Al-Rifai (w 1980 roku pochowany został tam także jego syn, Mohammed Reza, który obalony przez ajatollahów, wyjechał z Teheranu do Kairu). W 1950 roku szczątki szachinszacha zostały sprowadzone do Iranu i pochowane w mauzoleum, tuż obok meczetu Szah Abdul Azim w Szahr-e Raj, na południe od Teheranu.

Po zwycięstwie rewolucji ajatollahów w 1979 roku, mauzoleum Rezy Szaha, podobnie jak jego i jego syna pomniki, i wszystko, co kojarzyło się z ich rządami zostały zburzone. Do niszczenia mauzoleum wyznaczony został sam Sadegh Chalchali, chłopski syn, którego rewolucja wyniosła do godności przewodniczącego Trybunału Ludowego. Szacuje się, że jako naczelny sędzia rewolucji posłał na szubienicę prawie dziesięć tysięcy ludzi. W opublikowanych w 2000 roku pamiętnikach Chalchali wspominał, że zburzenie mauzoleum szachinszacha zajęło jego ludziom trzy tygodnie, a nie mogąc poradzić sobie przy pomocy młotów pneumatycznych, musieli w końcu użyć dynamitu. Chalchali z żalem przyznawał, że nie udało mu się odnaleźć szczątków Rezy Szaha, które jego zdaniem jego syn wywiózł z kraju. Zaprzeczyła temu kategorycznie Farah Diba, żona Mohammeda Rezy i synowa Rezy Shaha.

Także wnuk szachinszacha, mieszkający w USA 56-letni książę Reza Pahlavi zapewnia, że szczątki jego dziadka pozostały na irańskiej ziemi. Na wieść o odkryciu przez robotników mumii, książe wezwał irański rząd, by zgodził się na przyjazd do Teheranu wskazanych przez rodzinę szacha specjalistów, którzy dokonaliby oględzin mumii, pobrali i zbadali próbki DNA i porównali je z DNA krewnych monarchy, i jednoznacznie orzekli czy znalezione zwłoki są zwłokami Rezy Szaha. Reza Pahlavi wezwał też rządzących ajatollahów, by po zidentyfikowaniu zwłok, pozwolili na ich godny pochówek w Iranie. „Jako założyciel nowoczesnego irańskiego państwa, jako król, a nawet jako zwykły żołnierz i sługa swojej ojczyzny i swoich rodaków, Reza Szah powinien mieć w Iranie odpowiedni, oznaczony grób w miejscu znanym wszystkim Irańczykom” – powiedział Reza Pahlavi

Tęsknota za dumną niezależnością

Tego jednak ajatollahowie pragnęliby właśnie uniknąć. W przyszłym roku zamierzają hucznie świętować czterdziestą rocznicę rewolucji, która obaliła szacha i ustanowiła w Iranie republikę muzułmańską, rządzoną przez mułłów. Większość z 80 milionów obywateli Iranu przyszła na świat już po upadku monarchii i nie pamięta rządów szacha. Autokratyczne rządy ajatollahów i cenzurowana przez nich historia, a także ostracyzm, jakim zachodni świat ukarał Iran i wynikające z tego gospodarcze kłopoty sprawiają, że Irańczykom, zwłaszcza tym młodszym, czasy monarchii kojarzą się z epoką świetności. Nie tęsknią za Mohammedem Rezą Pahlavim, władcą słabym i całkowicie uległym Amerykanom, ale rządy jego ojca, Rezy Szaha, jawią się wielu jako czasy dumnej niezależności, postępu, rozwoju i swobód. Im mniej o nich wiedzą, im surowiej potępiają szacha rządzący dziś mułłowie, tym bardziej pobudza on wyobraźnię młodych Irańczyków. Podczas antyrządowych rozruchów z grudnia i stycznia, na protestacyjnych pochodach pojawiały się hasła poparcia dla monarchii. Ajatollahowie obawiają się, że grób szacha na irańskiej ziemi mógłby się stać kłopotliwym dla nich celem pielgrzymek ludzi rozczarowanych dorobkiem czterdziestoletniej rewolucji.

Rządowa telewizja, która panowanie szachów przedstawia wyłącznie jako czas bezbożnej tyranii, wszechwładzy tajnej policji SAVAK i niesprawiedliwości, nie otrzymawszy wytycznych od władz, wiadomości o znalezieniu mumii (w dodatku niemal równo w rocznicę koronacji szacha Rezy) w ogóle nie podała. Hassan Chalilabadi z teherańskiego ratusza ogłosił, że mumią zajmą się stosowne władze. Mułłowie z meczetu, gdzie mumia została znaleziona przez robotników oznajmili zaś, że z całą pewnością nie są to szczątki szacha. „Wszystko to tylko bezpodstawne plotki” – ogłosił rzecznik meczetu Mustafa Adżurlu. – „Na terenie wokół meczetu znajdował się kiedyś cmentarz więc jeśli nawet znajdzie się tam dziś jakąś mumię, to nie jest to nic niezwykłego.”

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reporter, pisarz, były korespondent wojenny. Specjalista od spraw Afryki, Kaukazu i Azji Środkowej. Ponad 20 lat pracował w GW, przez dziesięć - w PAP. Razem z wybitnym fotografem Krzysztofem Millerem tworzyli tandem reporterski, jeżdżąc wiele lat w rejony… więcej