Miłość w trudnych czasach

Książki „Zwrotnik Ukraina” i „Pokochać Ukrainę” uczą rozumieć kraj, z którym sąsiadujemy. Musimy go poznawać na nowo, bo – w obliczu wojny – Ukraina na nowo się rodzi.

18.10.2014

Czyta się kilka minut

„Zwrotnik Ukraina” to zbiór esejów na temat wydarzeń ubiegłorocznej jesieni i zimy, które rozegrały się na kijowskim Majdanie i w regionach. Redaktorem tomu jest Jurij Andruchowycz – ukraiński pisarz i intelektualista. Eseje – których autorami są Ukraińcy, ale także historycy i pisarze zachodni, jak Martin Pollack, prof. Timothy Snyder, Andrzej Stasiuk, pozwalają czytelnikowi odpowiedzieć na tak często stawiane w mediach i w debacie publicznej pytania: dlaczego Ukraińcy wyszli na Majdan? Dlaczego byli gotowi na śmierć? Dlaczego dziś płonie Donbas?

Autorzy pochodzący z Ukrainy przybliżają nam życie przed rewolucją, wyjaśniają, dlaczego Ukraina była dla nich „zgniłym krajem”. Omawiają problem korupcji, życia społecznego, w którym nie respektuje się podstawowych zasad: rządzą układy, pieniądze, polityka jest brudną grą. Tak ujmuje ten problem pisarka, Katia Petrowska: „oni tylko upominali się o swoją godność, o całkiem zwyczajne rzeczy, które tak trudno jest zdefiniować, żeby nie spoglądać po sobie z zawstydzeniem, z niemal fizjologicznej potrzeby, by zwyczajnie pozostać człowiekiem i bronić swego prawa do bycia człowiekiem”.

Dowiadujemy się także, jak funkcjonowały w przeszłości i działają dziś ukraińskie skrajnie prawicowe partie polityczne (to temat niezwykle ważny, ponieważ partii tych używa się jako „straszaka” w Polsce i na Zachodzie). Anton Szechowcow, wyjaśnia, jak na przestrzeni lat wykorzystywało się skrajną prawicę w grze politycznej (w 2004 r. robił to Janukowycz, obecnie straszenie „banderowcami” jest domeną Moskwy). Serhij Żadan, pisarz młodszego pokolenia ze wschodniej Ukrainy, przybliża nastrój towarzyszący protestom w jego rodzinnym mieście – Charkowie. To ważna opowieść, bo wschód Ukrainy (dziś wiele wskazuje, że także sam Charków) jest punktem zapalnym i może podzielić los separatystycznego Naddniestrza. Kiedy Żadan z rozbitą głową trafia do szpitala, widzi w nim młodego chłopaka z bojówki, która napadała na protestujących. Podchodzi do niego i pyta: „dlaczego?”. Chłopak nie umie odpowiedzieć, potrafi tylko objąć Żadana w geście pojednania. Kto więc tym młodym ludziom daje pałki? Kto wmawia im, że chcą do Rosji, choć są pokoleniem urodzonym w niepodległej Ukrainie?

Ciekawe jest spojrzenie na ukraińską rewolucję zachodnich intelektualistów. Timothy Snyder zwraca uwagę na rzeczy, które czynią ten przewrót bardziej uniwersalnym, ale pokazują też, że był pełen paradoksów. Czy zdajemy sobie sprawę, że na kijowski Majdan protestujących ściągnął Mustafa Najem, rzucając na Facebooku: „Kto idzie ze mną?”. Najem jest dziennikarzem śledczym, muzułmaninem i Afgańczykiem. Protest na kijowskim placu „ochraniali” Afgańcy – weterani radzieckiej interwencji w tym kraju w 1979 r., ci sami, którzy szli w kierunku Kabulu, kiedy w mieście tym Najem przychodził na świat. Krew przelali przede wszystkim Ukraińcy, ale na Majdanie jako pierwszy zginął Ormianin – chłopak, którego rodzice wiele lat wcześniej uciekli na Ukrainę przed wojną w Górskim Karabachu. Wśród ofiar byli też Białorusin i Rosjanin...

„Zwrotnik Ukraina” to pozycja niezwykle potrzebna, bowiem analiza życia politycznego w krajach poradzieckich pozostawia procesy społeczne na marginesie opisu. Tymczasem tom pod redakcją Andruchowycza pokazuje, że protesty, do których doszło ubiegłej jesieni i zimy, miały charakter obywatelski, nie polityczny. W byłym ZSRR procesy społeczne często „wyprzedzają” procesy polityczne. Dlatego też wydarzenia te nazwano „rewolucją wartości”. Były skierowane nie przeciwko prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi, tylko przeciwko całej klasie politycznej. To tłumaczy, dlaczego tak trudno było politykom opozycji „zagospodarować” Majdan i sprawić, by sprzeciw obywateli przełożył się na konkretne rozwiązania polityczne.

Natomiast „Pokochać Ukrainę”, barwna opowieść małżeństwa polsko-ukraińskiego, to książka, która podpowiada, jak rozumieć Ukrainę i – jeśli ktoś chce – zbliżyć się do niej. Pokazuje, ile Ukraińców i Polaków dzieli, a ile łączy. Uzmysławia różnice w dorastaniu w Związku Radzieckim i PRL, a także w dzisiejszej ocenie komunistycznego dziedzictwa. Podczas lektury czuje się, że książka powstawała w czasie ukraińskiego kryzysu, autorzy starają się bowiem „wytłumaczyć” czytelnikowi Ukrainę. Ukazać złożoność – historii, procesów społecznych i politycznych, zachodzących zarówno w przeszłości, jak i dziś w kraju nad Dnieprem. Co naturalne – zestawienie Ukrainy i Polski ukazuje różnice między państwem poradzieckim a krajem, który był jedynie w socjalistycznym obozie. „Pokochać Ukrainę” pokazuje Ukrainę od kuchni – w każdym wymiarze: życia codziennego, historii, „drogi do Europy”.


„Zwrotnik Ukraina”, red. Jurij Andruchowycz, Czarne, Wołowiec 2014; Alina Łęska, Jacek Łęski „Pokochać Ukrainę”, Wielka Litera, Warszawa 2014

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka, reporterka, ekspertka w tematyce wschodniej, zastępczyni redaktora naczelnego „Nowej Europy Wschodniej”. Przez wiele lat korespondentka „Tygodnika Powszechnego”, dla którego relacjonowała m.in. Pomarańczową Rewolucję na Ukrainie, za co otrzymała… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 43/2014