Mazurek Pinowskiego
Jan Pinowski, ornitolog: U proboszcza w Radzyminie mama kupiła mi skuter. Brałem siatki, drabinę, samczyka na wabia i jechałem w teren. Obrączkowałem tysiące ptaków.
Mazurek Pinowskiego
Jan Pinowski, ornitolog: U proboszcza w Radzyminie mama kupiła mi skuter. Brałem siatki, drabinę, samczyka na wabia i jechałem w teren. Obrączkowałem tysiące ptaków.
Ładowanie...
JAN PINOWSKI: Nie mam pojęcia. Coś mnie mogło ominąć, przez ostatnie dziesięć lat żyłem w celowej izolacji. Zajmowałem się wyłącznie autobiografią.
Nigdy nie liczyłem, ile gatunków to było w moim przypadku. Zresztą jak zaczynałem karierę naukową, było nas może trzydziestu. Nas, to znaczy zawodowych ornitologów, którzy przyznawali, że interesują ich ptaki. Do tego może sześćdziesięciu obrączkarzy. Początek ruchu amatorskiego to był listopad 1957 r., kiedy zakładaliśmy pierwsze towarzystwo ornitologiczne w Polsce o nazwie Sekcja Ornitologiczna Polskiego Towarzystwa Zoologicznego. Na zjazd przyjechało wtedy 120 osób. A dziś to zupełnie inny świat...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]