„Luna”

"Luna"Tomasz Budzyński Innova Concerts

22.04.2008

Czyta się kilka minut

Tomasz Budzyński

Innova Concerts

Ukazała się właśnie druga po znakomitym "Tańcu szkieletów" solowa płyta Tomasza Budzyńskiego. I podobnie jak "Taniec szkieletów" przemyka niezauważona. Budzyński, mimo że jeden z najważniejszych muzyków polskich, zszedł tam, skąd przyszedł - do undergroundu. Nie mieści się w głównym nurcie, bo zbyt odważnie i zbyt jednoznacznie opowiada o swojej wierze.

Nie wiem, czy "Luna" jest płytą dobrą w potocznym tego słowa rozumieniu. Obok momentów znakomitych zdarzają się również słabsze, i można odnieść wrażenie, że nastąpiło na niej zbytnie pomieszanie języków. Jest więc świetna, lekka i dynamiczna "Luna", jest piękny finisz ("Dom"), są teksty rodem z innego świata. Obok tego niezrozumiałe pomysły stylistyczne: klawisze rodem z The Doors nie bardzo pasują do mistycznego "Echa", modulowany w niektórych partiach płyty na psalmową modłę głos Budzyńskiego nie brzmi przekonująco.

Jednak te wątpliwości łagodzi ten sam, co i w "Tańcu szkieletów" duch melancholii; wrażenie, że solowy projekt Budzyńskiego to nieustanna refleksja nad śmiercią i przemijaniem. Obie płyty zostawić mogą słuchacza w poczuciu, że wokalista "Armii" w prywatnych rozrachunkach ciągle rozważa świat, w którym przychodzi zbierać się do odejścia na drugą stronę. Ta wizja, nie zawsze wyrażana expressis verbis, a dzięki przekonaniu o Bożej miłości pozbawiona pesymizmu, wydaje się kluczem do zrozumienia płyt Tomasza Budzyńskiego. "Taniec szkieletów" i "Luna" to nie tylko projekt muzyczny, ale też forma kontemplacji.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, reportażysta, pisarz, ekolog. Przez wiele lat w „Tygodniku Powszechnym”, obecnie redaktor naczelny krakowskiego oddziału „Gazety Wyborczej”. Laureat Nagrody im. Kapuścińskiego 2015. Za reportaż „Przez dotyk” otrzymał nagrodę w konkursie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 17/2008