Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Choć to jedynie zalecenia, o dokument toczyła się długa wojna. Unia dążyła do realizacji celów klimatycznych, co biznes i niektóre państwa (zwłaszcza Polska) traktowały jak „wyrok śmierci” na branżę drzewną. Jeśliby strategię zrealizować (to zadanie dla państw i Komisji Europejskiej), w Polsce trzeba by ochroną ścisłą objąć 2,9 mln hektarów, głównie lasów. Byłoby na pewno trudniej o drewno, bo Lasy Państwowe musiałyby wycinać nawet 30-40 proc. drzew mniej. Tylko czy wizja, której teraz bronimy w PE, jest lepsza? W 2021 r. wycięliśmy 2 mln m3 więcej drewna niż w roku 2020, a prawie 15 proc. towaru pojechało na eksport. Tymczasem Polska ma jeden z najsłabszych systemów ścisłej ochrony przyrody w Europie. Parki narodowe zajmują 1 proc. kraju (średnia unijna to 3,4 proc.), a ostatni powstał ponad 20 lat temu. ©℗