Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
OPOZYCJA DLA RZĄDU
„Będziemy długo rządzić. Przynajmniej trzy kadencje” – mówi wicepremier Mateusz Morawiecki w rozmowie z „Polska The Times”. Patrząc na sytuację opozycji, trudno się dziwić: media opisały właśnie sprawę faktur wystawianych przez firmę Mateusza Kijowskiego kierowanemu przezeń Komitetowi Obrony Demokracji (opiewają na ponad 90 tys. zł za prace informatyczne; wcześniej Kijowski deklarował, że pracuje na rzecz KOD społecznie), z kolei lider Nowoczesnej Ryszard Petru został sfotografowany z posłanką Joanną Schmidt w samolocie lecącym na Maderę, choć wcześniej deklarował, że politykom opozycji nie wypada wyjeżdżać na wypoczynek, dopóki w Sejmie trwa okupacja Sali Plenarnej.
ARTYŚCI DLA RZĄDU
Władzy wydają się sprzyjać także niemądre wypowiedzi krytycznych wobec jej działań artystów. Magdalena Cielecka, Maja Ostaszewska, Maciej Stuhr i Jacek Poniedziałek opowiedzieli o swoich obawach związanych z sytuacją polityczną w Polsce „Newsweekowi”. W pewnym momencie Cielecka porównała swój powrót tramwajem z manifestacji KOD, z przypiętym znaczkiem tej organizacji, do sytuacji „żydowskiego dziecka w tramwaju w czasie okupacji”. Po przeczytaniu podobnej deklaracji informacja „Gazety Wyborczej” o tym, że działające za granicą Instytuty Polskie otrzymały od MSZ listę osób, które warto zapraszać na organizowane przez nie spotkania (nie ma na niej laureata Oscara Pawła Pawlikowskiego, są za to popierający „dobrą zmianę” publicyści: Cezary Gmyz, Tomasz Terlikowski, Jan Pospieszalski i Jerzy Targalski), oburza jakby mniej.
WOŁAJĄCY NA PUSZCZY
Europoseł Kazimierz Michał Ujazdowski wystąpił z PiS. „Nie mogę akceptować polityki trawiącej potencjał PL w zbędnych konfliktach” – napisał na Twitterze.