Każdy dzień i każda noc

W niedzielę rozpoczynającą adwent usłyszymy, jak prorok Jeremiasz w imieniu Boga zapowiada Jerozolimie bezpieczną i chwalebną przyszłość: „W tym czasie sprawię, że wyrośnie Dawidowi odrośl sprawiedliwa.

20.11.2018

Czyta się kilka minut

On będzie się troszczył o prawo i sprawiedliwość w kraju. Za dni jego panowania Juda dostąpi zbawienia, a Jerozolima będzie bezpieczna. Będą go nazywać: »Pan naszą sprawiedliwością«”.

Gdy mowa o prawie, chodzi oczywiście o Torę, którą dla chrześcijan jest Jezus Chrystus, owa Dawidowa odrośl. Jezus jest Torą żywą, zawsze nową. To dlatego Franciszek mówi, że On jest niespodzianką, która wciąż nas zaskakuje. Przypomina, że każdy, kto pragnie spotkać żywego Jezusa – co jest równoznaczne ze spotkaniem Boga – niechybnie znajdzie się w zasięgu „pandemii współczesnego świata” i będzie musiał zająć się uchodźcami i migrantami, gdyż to oni są dzisiejszą twarzą Jezusa.

Franciszek napisał do uczestników VIII Światowego Forum Społecznego, nawiązując do dwóch przygotowywanych przez społeczność międzynarodową umów dotyczących migracji: „Chciałbym skorzystać z okazji, aby zachęcić organizacje społeczne oraz ruchy ludowe do współpracy przy masowym rozpowszechnieniu postanowień Światowych Umów. Mają one na celu integralną ludzką promocję migrantów i uchodźców, podobnie jak społeczności, które ich przyjmują, proponując przy tym różne inicjatywy. Proszę te same ruchy i organizacje o zaangażowanie w promowanie bardziej sprawiedliwego podziału obowiązków w zakresie pomocy dla osób ubiegających się o azyl oraz uchodźców. Ich działania są również często decydujące dla szybkiej identyfikacji ofiar handlu ludźmi, podejmując wszelkie niezbędne wysiłki, aby je uwolnić oraz zrehabilitować”.

Wbrew temu, co papież mówi, zarówno u nas, jak i w Europie coraz głośniej mówi się, że szukających ratunku migrantów i uchodźców zamiast „przyjmować, chronić, wspierać oraz integrować”, należy odrzucać. Nie przyjmować, nie chronić i nie pomagać, nie mówiąc już o integrowaniu. Oczywiście na uzasadnienie takiej postawy przytacza się dziesiątki argumentów, wśród nich osławione „zislamizują nas”, wynarodowią, zbarbaryzują. Zniszczą nam naszą bezpieczną Jerozolimę, w której panuje król nad królami, sam Jezus Chrystus. Jeśli tak, to adwent jest najlepszym czasem, by się zastanowić, czego ów Król od nas oczekuje. Może przecież zdarzyć się tak, że pod pozorem obrony chrześcijańskiej Europy i jej wartości, kultury, tak naprawdę bronimy tylko naszego wygodnictwa. „Uważajcie na siebie – mówi Jezus – aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa oraz trosk codziennego życia, aby ten dzień nagle was nie zaskoczył”. A tym dniem jest każdy dzień i każda noc. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 48/2018