Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dwudniowe spotkanie zorganizowane w Łodzi przez Kongres Katoliczek i Katolików zgromadziło ok. 170 osób. Zoll mówił o spotkaniu jako zwieńczeniu dwóch trudnych lat. Przypomnijmy, że Kongres powstał w czasie pandemii jako oddolna inicjatywa łącząca zainteresowanych zmianami w Kościele i formował się oraz dyskutował za pośrednictwem sieci. Łódzkie spotkanie było pierwszym zorganizowanym publicznie wydarzeniem.
Impulsem prowadzącym do powstania inicjatywy była gotowość wielu osób i środowisk, by podjąć się zbudowania platformy do dyskusji o potrzebnych w Kościele zmianach. Dyskusji ważnej zwłaszcza w czasie, gdy narasta poczucie kościelnego kryzysu. Organizowanie oddolnej inicjatywy łączącej tyle różnych osób i perspektyw to trud sam w sobie, jednak dzięki włożonej pracy powstała unikalna dla polskiego Kościoła inicjatywa.
Prace Kongresu trwały równolegle z procesem synodalnym w globalnym Kościele katolickim, dla uczestników było to zatem równoległe doświadczenie organizowania się i debatowania, ale też angażowania się w procesy w swoich lokalnych Kościołach. Kongres zachował jednak odrębny charakter wspólnej inicjatywy świeckich i duchownych. Z zaproszenia na Forum tym razem nie skorzystał spotykający się już z członkami Kongresu przewodniczący Rady Episkopatu ds. Apostolstwa Świeckich abp Adrian Galbas. Nie znalazł czasu także metropolita Łodzi abp Grzegorz Ryś.
Żądania i zobowiązania
Siostra Barbara Radzimińska, rzeczniczka Kongresu, mówiła, że doświadczenie rozmów i konsultacji było dla wszystkich formacyjne, ale przyszedł czas na rozeznanie, które problemy są najważniejsze. Owocem tego rozeznania są sformułowane podczas Forum postulaty, które wyrażają niezgodę na sposób zarządzania Kościołem. Podkreślała ona: „To żądania, ale zarazem nasze zobowiązanie. Jesteśmy gotowi realizować te postulaty”. I dodawała: „Mam nadzieję, że one wyzwolą świeckich z bierności. My, świeccy, musimy zająć miejsce, do którego wzywa nas Bóg”.
Postulaty mają różną wagę – jedne są mocne, trafne, inne praktyczne i potencjalnie osiągalne. Jeszcze inne trochę naiwne. To nie są pomysły dyplomowanych specjalistów od urządzania Kościoła, tylko wspólny głos ludzi, którym zależy na Kościele. Czy nie na tym nasza postulowana synodalność ma polegać, że idzie się razem, a głosy ważą mocą chrztu, a nie dyplomów, ról czy święceń?
Smuci, że trzeba na przykład prosić biskupów o odrzucenie języka nienawiści i wykluczenia wobec osób LGBT+ oraz o odwołanie ich własnego stanowiska z 2020 r. takim właśnie językiem wyrażonego. Z kolei postulat sformułowany przez grupę debatującą o kobietach jest właściwie prośbą, by kobietom pozwolono na pełnienie ról już dla nich dostępnych według kościelnego prawa i praktyki innych krajów. To znaczy, że olbrzymi wysiłek samoorganizacji jest konieczny, by prosić we własnym Kościele o to, co nie jest zmianą ani rewolucją, ale prawem.
Bez odwrotu
Kongres zaprosił na Forum wenezuelskiego teologa Rafaela Lucianiego, eksperta komisji teologicznej sekretariatu synodu o synodalności, żeby opowiedział o synodzie na świecie i teologicznych założeniach synodalności. Zwrócił on uwagę, że „bazą synodu o synodalności jest ta sama godność wynikająca z chrztu świętego”. Dlatego „słuchanie i bycie wysłuchanym jest obowiązkiem i prawem każdego członka Ludu Bożego”. Teolog dodawał też otuchy: „Rozpoczęto nowy proces i nowy sposób myślenia o Kościele, od którego nie ma odwrotu. Po raz pierwszy w historii Kościoła każdy członek został zapytany: co ty myślisz o Kościele? Po raz pierwszy został zainicjowany proces, którego konsekwencje będą dalekosiężne. Przemiany w Kościele zaczynają się od pojedynczych osób i małych grup, które wyrażają swoje opinie”.
Luciani wskazywał na eklezjologię Ludu Bożego rozumianą tak, że charyzmat nauczycielski nie odwołuje się do Ducha Świętego spoczywającego tylko na hierarchach, ale na wszystkich członkach Kościoła. „Wtedy mamy do czynienia z Kościołem synodalnym, który musimy zbudować, bo go jeszcze nie ma”.
Często powtarzano na spotkaniu i po nim zdanie: „Duch Święty wieje tu jak halny”. I patrząc, jak Kongres Katoliczek i Katolików już budował przestrzeń rozmowy i działania, trudno nie mieć poczucia, że wydarzyło się coś ważnego. Kto by pomyślał jeszcze parę lat temu, że może w Polsce powstać profesjonalna organizacja łącząca świeckich i duchownych, działająca na rzecz reformy Kościoła. Organizatorzy i uczestnicy łódzkiego Forum „Obecni w Kościele” pokazali gotowość brania odpowiedzialności za Kościół. Zaświadczyli o nowej – synodalnej? – kulturze bycia Kościołem. Być może muszą tą gotowością i synodalnością żyć i ją praktykować, zanim ktoś ich w instytucjonalnym Kościele usłyszy i weźmie na poważnie. Oby ta energia nie poszła na marne.
Dziesięć postulatów Kongresu Katoliczek i Katolików
Postulat I. Postulat wspólny Kongresu Katoliczek i Katolików
W dojrzałej wspólnocie nadużycia popełniane przez duchownych i osoby konsekrowane nie mogą być ukrywane przed opinią wiernych.
Postulujemy zatem, aby wzorem Kościołów w innych krajach, Konferencja Episkopatu Polski powołała niezależną komisję ekspercką do zbadania archiwów wszystkich kurii diecezjalnych i zakonnych pod kątem popełnianych nadużyć i przestępstw seksualnych, których dopuściły się osoby duchowne i konsekrowane. Komisja powinna działać w celu sporządzenia rzetelnego raportu dla Kościoła w Polsce, obejmującego okres po II Soborze Watykańskim. Raporty te powinny służyć wypracowaniu procedur zapewniających bezpieczeństwo wszystkim członkom Kościoła.
Postulat II. Władza w Kościele
Postulujemy regularne spotkania parafian, zwoływane nie rzadziej niż co trzy miesiące, w celu omawiania bieżących spraw parafii i zarządzania nimi.
Postulat III. Kobiety w Kościele
Postulujemy, aby wszystkie posługi i funkcje, które według prawa i doktryny kościelnej kobiety mogą wypełniać we wspólnocie wierzących, były realizowane bez przeszkód, zatem niezależnie od uprzedzeń lub uznaniowych decyzji poszczególnych duchownych.
Postulat IV. Duszpasterstwo młodzieży we współczesnym świecie
Postulujemy utworzenie diecezjalnych ośrodków szkolenia i permanentnego dokształcania się liderów duszpasterstw młodzieżowych (świeckich i duchownych).
Postulat V. Relacje duchowni – świeccy
Postulujemy powołanie przy Konferencji Episkopatu Polski funkcji niezależnego rzecznika praw osób świeckich w Kościele.
Postulat VI. Spojrzenie na małżeństwo i związki partnerskie
Domagamy się odrzucenia języka nienawiści i wykluczenia wobec osób LGBT+ w Kościele, a w szczególności odwołania Stanowiska Konferencji Episkopatu Polski w kwestii LGBT+ z 2020 roku, które zawiera treści homofobiczne i transfobiczne.
Postulat VII. Relacje międzywyznaniowe dziś i jutro
Domagamy się jak najszybszego zatwierdzenia przez Kościół rzymskokatolicki dokumentu „Małżeństwo chrześcijańskie osób o różnej przynależności wyznaniowej. Deklaracja Kościołów w Polsce na początku Trzeciego Tysiąclecia”.
Postulat VIII. Ład społeczny
Apelujemy do bp. Krzysztofa Zadarko o utworzenie w ramach struktur kościelnych organizacji III sektora, która działania duszpasterskie na rzecz praw i codziennych losów migrantów uczyni profesjonalnymi i skutecznymi na miarę współczesnych wyzwań.
Postulat IX. Troska o stworzenie
Postulujemy, aby za zachętą ze strony biskupów, powstawały w parafiach grupy świeckich i duchownych, którzy w duchu encykliki „Laudato si” podejmą działania łączące troskę o środowisko z wiarą.
Postulat X. Relacje państwo – Kościół
Postulujemy niezwłoczne powołanie kościelnego zespołu roboczego duchownych i wiernych świeckich w celu przedyskutowania i przygotowania skutecznych rozwiązań, które doprowadzą do rzeczywistego funkcjonowania i respektowania w codziennej praktyce rozdziału Kościoła od państwa w Polsce.