Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Przed rokiem 1989 Miloslav Vlk sprawował oficjalnie posługę kapłańską jedynie przez 10 lat – choć święcenia przyjął w 1968 r. – a przez kolejnych 11 lat pracował jako sprzątacz, myjąc okna. Prowadzenia działalności duszpasterskiej zakazały mu bowiem komunistyczne władze – była to kara za prowadzenie nauki religii dla dzieci w kościołach. On sam jednak, choć zagrożony aresztowaniem, nie zrezygnował z pracy kapłańskiej i nadal spowiadał i odprawiał msze, tyle że potajemnie. Pracę duszpasterską pozwolono mu podjąć ponownie w styczniu 1989 r.
Późniejszy kardynał włączył się także w odbudowę struktur Kościoła w Czechosłowacji i następnie, po jej rozpadzie, w Czechach. Już w 1990 r. został mianowany przez Jana Pawła II biskupem czesko-budziejowickim, a wkrótce potem arcybiskupem praskim (był nim do 2010 r., gdy przeszedł na emeryturę) i kardynałem. Przeprowadził czeski Kościół przez czas transformacji, rozwiązywał wiele trudnych spraw, jak np. restytucja kościelnych majątków. Był zaangażowany w dialog międzyreligijny; był zwolennikiem otwartości i tolerancji.
"Nie wolno nam zamykać się w getcie, musimy iść do ludzi" - przeczytaj rozmowę "Tygodnika" z kard. Mirosławem Vlkiem
Kiedy pod koniec ubiegłego roku poinformowano publicznie, że Vlk cierpi na raka płuc, kardynał otrzymał mnóstwo życzeń powrotu do zdrowia, liczone w setkach. Za każdą wiadomość, list, maila czy esemesa, chciał podziękować osobiście – było ich jednak zbyt dużo. Pod koniec stycznia zadzwonił do niego na komórkę papież Franciszek, aby zapewnić kardynała, że się za niego modli (nagranie zostało udostępnione publicznie, można je odsłuchać dziś na stronie internetowej kardynała).
Vlk zmarł w minioną sobotę, 18 marca.
W wywiadzie, jakiego udzielił „Tygodnikowi” w 2004 r., kardynał Vlk mówił: „W naszym społeczeństwie rodzi się pytanie o sens życia, ludzie szukają czegoś stałego. Doprowadziła do tego sytuacja w świecie, 11 września, terroryzm, korupcja itd. Te poszukiwania to pozytywny sygnał. My natomiast musimy być otwarci i uważni”.
Odszedł mądry kapłan i dobry, odważny człowiek.