Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Z jednej strony prezesowi PiS coraz trudniej znosić pohukiwania ministra sprawiedliwości, bo dysponuje badaniami, wedle których partię Ziobry popiera 1 proc. społeczeństwa, co z ironią wytknął na Twitterze Ryszard Terlecki, komentując fakt przemianowania Solidarnej Polski na Suwerenną.
Zmiana nazwy to ruch dystansujący Ziobrę od rządu Mateusza Morawieckiego, z którym szef SP prowadzi od lat wojnę podjazdową, nieustannie oskarżając o naiwność, a wręcz uległość wobec Brukseli. Na zjazd SP nie zaproszono Kaczyńskiego ani żadnego innego polityka PiS, co wyraźnie świadczy, że rządząca formacja weszła w fazę przesilenia. Ludzie Ziobry od kilku dni dają do zrozumienia, że nie zaakceptują zmarginalizowania przez PiS na wspólnych listach wyborczych oraz będą się domagać zawarcia oficjalnej koalicji, która zagwarantuje im dostęp do milionów z subwencji. Ochłapy w postaci stanowisk w instytucjach i funduszach już ich nie zadowolą.
WYWRÓCONE KOSTKI DOMINA
WŁODZIMIERZ WRÓBEL, sędzia Sądu Najwyższego: Część z nas ukryła się za orłem, za systemem, za togami. Przykro to przyznać, ale czasem zza opasłych tomów akt nie widzimy człowieka.
Tatarzyn Ziobro z pozoru nie wydaje się graczem mogącym zagrozić Kaczyńskiemu. Startując samodzielnie nie ma szans na przekroczenie 5-procentowego progu, a to może oznaczać jego koniec w poważnej polityce albo ryzykowną antyunijną „długą drogę”. Ten drugi wariant jest o tyle kiepski, że antyunijne pole zagospodarowuje Konfederacja, a jej liderzy wykluczają sojusz z Ziobrą. Jest dla nich zbyt „solidarny” (socjalny), kojarzy się mimo wszystko z obecną władzą, a poza tym nie umie działać kolektywnie, co ostatnio partii Mentzena akurat dobrze wychodzi. Nie ma powodu, by to psuć.
MANCEWICZ: BUMS!
Istnieje jednak jeden faktor, który nie pozwala Kaczyńskiemu i Morawieckiemu (jego ludzie właśnie odzyskali TVP i nie będą już w niej promować Suwerennej Polski) pozbyć się łatwo Ziobry. Wciąż popularny wśród twardego elektoratu PiS minister ma wiernych żołnierzy i przy ostrej kampanii z wykorzystaniem akt podległej mu prokuratury (również przeciwko PiS-owi) jest w stanie urwać Kaczyńskiemu więcej niż 1 proc. A to może oznaczać pożegnanie prezesa z władzą. ©π