Jeszcze Mołdowa

W cieniu sprawy ukraińskiej (którą obok komentuje Andrzej Brzeziecki) Unia Europejska próbuje przyciągnąć do siebie liczącą 3,5 miliona mieszkańców Mołdowę.

25.11.2013

Czyta się kilka minut

Podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego w Wilnie ma podpisać z tym wciąż jednym z najbiedniejszych krajów kontynentu umowy o współpracy politycznej, pomocy w reformach gospodarczych oraz wolnym handlu. Bruksela zapowiedziała też Mołdawianom rychłe zniesienie wiz. Takiej szansy na integrację z Zachodem ów mały, postsowiecki kraj jeszcze nigdy nie miał.

Nic dziwnego, że Rosja robi wszystko, aby zablokować współpracę polityków w Kiszyniowie z Unią. Już wczesną jesienią, w typowy dla siebie sposób, uruchomiła presję gospodarczą: jej służby sanitarne wstrzymały do Rosji import znanych win mołdawskich. Moskwa grozi też odcięciem dopływu gazu. Oznacza to spore kłopoty dla państwa o słabej gospodarce, w którym za jedną czwartą dochodu odpowiadają wciąż obywatele pracujący za granicą (emigrowało już 700 tys. ludzi; wielu z nich pracuje m.in. przy budowie obiektów olimpijskich w Soczi).

Władimir Putin kusi Mołdawian m.in. unią celną z Rosją, ale także im grozi: jeśli wybiorą Zachód, Kreml rozważy uznanie niepodległości Naddniestrza – maleńkiego quasi-państwa (formalnie w granicach Mołdowy), w którym wciąż stacjonują oddziały rosyjskie. To znacznie utrudniłoby (jeśli nie uniemożliwiło) ewentualne członkostwo Mołdowy w UE. Niewielki kraj – któremu kulturowo (i językowo) jest znacznie bliżej do jej zachodniego sąsiada, Rumunii – ponownie staje się zakładnikiem geopolityki. Jego los w dużym stopniu zależy od europejskiej przyszłości innego sąsiada, Ukrainy.

Celem szczytu w Wilnie jest wytyczenie nowych granic wspólnej, demokratycznej Europy. Kibicujmy Mołdowie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Marcin Żyła jest dziennikarzem, od stycznia 2016 do października 2023 r. był zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”. Od początku europejskiego kryzysu migracyjnego w 2014 r. zajmuje się głównie tematyką związaną z uchodźcami i migrantami. W „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 48/2013