Reklama

Ładowanie...

Jest tylko litość

16.09.2019
Czyta się kilka minut
Dobrze jest zacząć od wiersza, który tę książkę otwiera.
D

Dużo milczy, mało się uśmiecha. Lekarze zalecają mu usilnie / żeby unikał wzruszeń. // Mówi: jednego się nauczyłem / Jest tylko litość – / dla ludzi, zwierząt, drzew i obrazów. // Istnieje tylko litość, / zawsze spóźniona”. Kto mówi? „Nieco podobny do Tołstoja starzec” to miniony wiek, wiek XX na emeryturze. Wiek, w którym żyli rodzice i dziadek Karol, lektor na lwowskim uniwersytecie, pilnujący punktualności studentów strażnik ładu w świecie u progu jego końca. A także ocalały z Zagłady późny samobójca Jean Améry, „człowiek kruchy tak jak inni // Bywalec bibliotek oczytany samouk”, dla którego tematem kluczowym stały się tortury: „Był samoukiem w tej dziedzinie // Nie wiemy jak można być ofiarą / Albo katem // Wszystko inne jest łatwe / (łatwiejsze powiedzmy)”.

Na okładce, na obrazie belgijskiego artysty Jana Vanrieta pochód anonimowych ludzi (widzimy tylko ich plecy) znika...

2547

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]