Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Nie ma co ukrywać, owijać w bawełnę, chować pod korcem, czymkolwiek jest korzec – nie jest dobrze. Na światowym nieboskłonie rysują się czarne chmury i tyle. Wirusy, pożary, rolnik szuka żony… Nawet rychłe wyjaśnienie smoleńskiej zagadki przez Pana Antoniego i jego wesołą ekspercką drużynę nie przyniesie nadziei… Jak się nie pogrążyć, ach, jak? Jak zarazem nie dać się pokusie eskapizmu, nie żyć w „nie”, nie wyemigrować wewnętrznie?
Odpowiedź do Polski przychodzi z ziemi włoskiej, konkretnie z regionu Abruzzo, gdzie na dwóch hektarach pewien cukiernik urządził sobie Hobbiton. Cukiernik-hobbit, oczywiście, urodzony 37 lat temu jako Nicolas Gentile. Zbudował hobbicią chatkę, hobbicio się przystroił, pyka fajeczkę i patrzy na swój Shire. W pewnym momencie dotarło do niego, że wszyscy jego krewni i sąsiedzi są właściwie hobbitami, wyznają podobne wartości i wiodą hobbicie życie w harmonii z naturą. Postanowił z tego wyciągnąć wnioski.
Pod koniec sierpnia tego roku – trudnego roku, nie zapominajmy – z Shire w Abruzzo wyruszyła Wyprawa Pierścienia: hobbit, krasnolud, czarodziej, elf i kilku ludzi. Dwieście kilometrów wędrówki wiodło do krateru, naturalnie, wulkanicznego, naturalnie, konkretnie krateru Wezuwiusza. Hobbit wrzucił pierścień, aby ocalić świat przed zagładą. A właściwie nie pierścień, tylko, z powodów ekologicznych, kawałek lawy. Pierścieniem został obdarzony jakiś chłopiec napotkany po drodze. Mam nadzieję, że będzie z nim postępował odpowiedzialnie. No, zobaczymy.
Oddajmy głos sprawcy całego zamieszania: „Całe życie czytałem o życiu innych ludzi, w końcu zdecydowałem, by zacząć żyć swoim życiem, jako hobbit. Niektórym się wydaje, że uciekam od rzeczywistości. Bynajmniej, ja rzeczywistość kształtuję”. Tako rzecze włoski cukiernik z dyplomem geologa, który przeniósł Shire z przedmieść Birmingham do siebie. Swój entuzjazm wyrazili już Frodo, Pippin i Sam Gamgee. Hobbici wszystkich krajów, łączcie się! ©