Ładowanie...
Gniewny radykalizm
Ostatnio uczestniczyłem w kilku spotkaniach poświęconych stanowisku Kościoła wobec integracji europejskiej. Usłyszałem tam od słuchaczy Radia Maryja, że Kościół był zawsze przeciw Unii i że są w Polsce „biskupi lepsi i gorsi”, a miarą ich oceny jest oczywiście stosunek do Unii Europejskiej, Radia Maryja i Ojca Dyrektora. Co więcej, „niektórzy z biskupów mówią to, co im każe Bruksela”. Nawet „sam Ojciec Święty jest manipulowany, bo ze względu na wiek i chorobę, nie śledzi tego, co się dzieje w Europie i nie wie, że Unia chce zniszczyć naszą katolicką Polskę”. Co odpowiedzieć na takie dictum? Czy istnieje w ogóle możliwość dyskusji i dialogu? Skąd u pobożnych i związanych z Kościołem ludzi tak radykalne sądy? Skąd pojawiająca się coraz częściej krytyka hierarchii i środowisk katolickich, które reprezentują pogląd inny niż katolicy związani z toruńską rozgłośnią?
Odpowiedzi może...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]